Pogoda dopisała !


Podobnie jak w ubiegłym roku, przekonaliśmy się, że na mieszkańców Przelewic można liczyć. Obecność młodzieży cieszy szczególnie. W sumie w pracę w różnych miejscach zaangażowane było ponad 30 osób.

W tym roku udało nam się zamontować ogrodzenie przy grocie z figurą Marii, które zabezpiecza przed wejściem zwierząt; wygrabiono trawniki wokół kościoła i w „parku Gorkiego”, tam też pomalowano ławki; rozstawiono donice napełnione ziemią w całej miejscowości.
Zobacz galerię zdjęć z naszej akcji ===> tutaj
Głównym wydarzeniem  było jednak zamontowanie sołeckiej tablicy ogłoszeń. Piękne zdobienia wykonał Patryk Margiel, a opieka redaktorska  nad tablicą została powierzona naszej przelewickiej młodzieży. Mamy nadzieję, że zapału nie zabraknie!

 

Alleluja !!!

Serdecznie życzymy, aby Święta Wielkanocne,

obchodzone na pamiątkę Zmartwychwstania Pańskiego,

pozostawiły w nas: radość, pokój oraz wzajemną życzliwość;

   

by stały się źródłem wzmacniania ducha,

przyniosły trwały wewnętrzny pokój, wiarę w Boga i ludzi

oraz umiejętność dostrzegania piękna otaczającego świata.

 

Redakcja wraz z Sołtysem i Radą Sołecką

Wielkanoc 2013 

 

Sołtys zaprasza

W imieniu Sołtysa i Rady Sołeckiej Przelewic zapraszamy wszystkich mieszkańców na Zebranie Wiejskie, które odbędzie się w piątek, 5 kwietnia o godz. 18:00 w sali Gminnego Centrum Kultury.

W programie przewidziano:

  • informacja z działalności Rady Sołeckiej w roku 2012
  • przedstawienie zadań planowanych na rok 2013
  • ustalenie terminu i planu „pracującej soboty” w ramach II edycji Światowego Dnia Ziemi
  • powołanie komisji i ustalenie regulaminu wyboru osoby „Zasłużony dla Przelewic”
  • ustalenie daty i głównej idei V Biesiady Przelewickiej
  • wolne wnioski i zapytania

Wszystkich, którym nie jest obojętne co dzieje się w Przelewicach, serdecznie zapraszamy!

Dzień kobiet w Przelewicach

Po raz kolejny przekonaliśmy się, że na sołtysa Przelewic można liczyć. Wraz z innymi panami zorganizował obchody święta pań z właściwym sobie zapałem.

W programie była wizyta w kinie, a po niej spotkanie przy pięknie nakrytym stole. Był pyszny poczęstunek, kwiaty i życzenia … wyśpiewane przez reprezentację płci męskiej. Panowie cały czas troskliwie krążyli wokół stołów dbając, aby paniom niczego nie brakowało. Co, oczywiście, paniom bardzo się podobało 😉 Wśród zaproszonych znalazły się też sąsiadki ze Stowarzyszenia „Rosiny -to my”. W sumie przy stole zebrało się około 50 osób. Po krótkim „zagajeniu” naszego sołtysa od razu „rozkręciły się” rozmowy o przepisach, robótkach i innych ciekawych pomysłach. Rozstaliśmy się z postanowieniem częstszych spotkań i już szukamy następnej okazji. Oby jak najszybciej.

Specjalne podziękowania należą się sponsorowi wyjazdu – panu Mieczysławowi Mularczykowi, pomysłodawcy i dobremu duchowi całego zamieszania – panu Krzysiowi Marglowi oraz jego męskiej ekipie. Oczywiście w przygotowaniu poczęstunku pomagały panie z Koła Gospodyń Wiejskich, a nad sprawami technicznymi jako gospodarz GCK, gdzie spotkanie się odbyło, czuwała pani Anna Roman. DZIĘKUJEMY!!!

Co z tym zdrowym rozsądkiem?

Minęły już dwa lata obecnej kadencji, a część radnych ciągle jeszcze ma trudności z wyborem czym się kierować: zdrowym rozsądkiem czy bezkrytycznie opowiadać się po stronie „władzy”.

Po raz kolejny „władza” sama się „podkłada”. Po tym, jak w ubiegłym roku okazało się, że sposób wynagradzania pracowników urzędu gminy budzi wątpliwości i zastrzeżenia  (okazało się, że pracownicy urzędu otrzymują wynagrodzenie bardzo zróżnicowane i nie zawsze mające odzwierciedlenie w kompetencji i kwalifikacjach, a raczej w przynależności partyjnej), wójt dostał od radnych szansę zrehabilitowania się. Pod koniec roku 2012 Rada Gminy przekazała na wynagrodzenia dla pracowników urzędu dodatkowe 10 tysięcy zł. do dyspozycji wójta. I chociaż każdy rozsądnie myślący człowiek pomyślałby o przedświątecznych premiach (dla każdego po 300 – 400 zł), to jednak wójt zdecydował obdarować tylko 6 pracowników. Oczywiście miał prawo, nie ma mowy o łamaniu regulaminu wynagrodzeń, ale taki podział wywołał wielkie zdziwienie i zaskoczenie. Skąd taki pomysł wójta? Jakimi kryteriami się kierował? Jaki miał cel? Trudno oprzeć się wrażeniu, że może wójtowi chodziło o jeszcze większe skłócenie pracowników. Dziwi tylko fakt, że nawet w okresie świątecznym nie zdołał odsunąć polityki na bok. Ale widać taki już urok naszego obecnego włodarza gminy.

I chociaż takie postępowanie wójta w zasadzie nie dziwi (nic nowego!), to jednak zastanawiać może bezkrytyczna postawa klubu szumnie nazywającego się „Ponad Podziałami”, który ślepo broni każdej decyzji wójta. Powstaje pytanie: czy wójt działa ponad podziałami, czy właśnie podziały te tworzy? Na to pytanie każdy może sobie sam odpowiedzieć.

PS

zachęcamy do śledzenia przebiegu obrad Rady Gminy Przelewice. Nagrania dostępne znajdziesz ==> tutaj

Pyrzyckie Przedsiębiorstwo Komunalne – nowy operator gminnych wodociągów

Z początkiem 2013 roku wodociągi, które są własnością gminy, przeszły pod zarządzanie PPK (Pyrzyckiego Przedsiębiorstwa Komunalnego). Co się z tym wiąże? Czy mieszkańcom Gminy Przelewice jest potrzebna pomoc ze strony urzędu?

PPK teraz dostarcza nam wodę

Jak wiadomo część odbiorców z terenu Naszej Gminy odmówiło podpisania swoich umów. Dlaczego? W umowach tych znajduje się wiele zapisów, które mogą w przyszłości okazać się niekorzystne. Przykładowo, już na samym początku tejże umowy PPK zawarło zapis, że właścicielem wodomierza jest przedsiębiorstwo. Z jakiego powodu PPK chce przy zawieraniu umów „nabyć” za darmo nasze wodomierze? Tego nikt chyba nie wie. Problem został poruszony przez radnego Jarosława Smyka na ostatniej Sesji Rady Gminy Przelewice, jednakże nie spotkał się ze stosownym zainteresowaniem włodarzy. Według stwierdzenia wójta Marka Kibały, to nie gmina podpisuje umowy na dostarczanie wody do domostw tylko sami odbiorcy, czytaj – my wszyscy. Tymczasem, jak słyszymy ludzie nie mają pojęcia co podpisują oprócz tego, że jest to umowa o dostarczanie wody do domostwa. Zadziwia metoda działania PPK. Czy jednak wójt wraz ze swoim sztabem nie powinien zająć się pomocą mieszkańcom swojej gminy? Do kogo mają iść mieszkańcy po radę, jeśli nie do najbliższego urzędu? Gdzie mogą liczyć na pomoc prawną? Czy Urząd Gminy w Przelewicach może tak lekceważąco podchodzić do tak ważnego tematu? Te pytania pozostają bez odpowiedzi.

Gratulacje i podziękowanie

Wysiłek zainstalowania oświetlenia przy kościele w Przelewicach wziął na siebie ksiądz proboszcz Roman Dutko. Warto dostrzec i docenić ten fakt. Takie oświetlenie było bardzo potrzebne, nie tylko ze względów bezpieczeństwa.

Pisaliśmy już o tym problemie rok temu (przeczytaj ==> tutaj).  Nieco wcześniej pojawiła się nawet inicjatywa obywatelska skierowana do władz gminy. Temat nie został podjęty. Najważniejszy zabytek na naszym terenie jak widać nie zasługuje na zainteresowanie. Dobrze, że proboszcz nie oglądał się już na nikogo. Estetyczne latarnie już stoją, choć niesmak pozostaje, że jako wspólnota nie stanęliśmy na wysokości sytuacji.

Przelewice – biegun zimna ?

Przelewice cieszą się fantastycznym mikroklimatem. Podobno z tego powodu  właśnie tutaj powstał ogród dendrologiczny. Dziś mamy na to dowód.

Podczas gdy w okolicy panuje odwilż, w Przelewicach – pełnia zimy. Nie komentując sytuacji drogowej, cieszmy się słońcem i lekkim mrozem. Przynajmniej nie mamy wszechobecnej chlapy.

 

Znowu pustynia?

Nadszedł Nowy Rok. Ucichły wystrzały fajerwerków i sylwestrowych szampanów. A w Przelewicach smutek i nostalgia…

Po raz kolejny możemy się przekonać, że gospodarz naszej gminy nie ma żadnej konkretnej wizji, ani pomysłu na jakąś atrakcyjną ofertę dla mieszkańców, a dla dzieci i młodzieży w szczególności. Złość i bezsilność ogarnia, kiedy patrzymy jak wójt pozwala odejść ludziom wartościowym.

Właśnie dzisiaj pożegnaliśmy  dwójkę animatorów, którzy wyjechali za granicę „za chlebem”. Wszyscy znamy Ewę i Leszka, a szczególnie rodzice dzieci, dla których są autorytetami i animatorami wydarzeń ciekawych i fascynujących. Dzięki nim nasze dzieci miały atrakcyjne zajęcia i brały udział w ciekawych projektach i treningach.

Oferta dla dzieci stała się bardzo atrakcyjna

O tym jak bardzo potrzebny jest animator sportu pisaliśmy już wcześniej (zobacz tutaj). No i historia się powtarza. Znowu, zdaniem wójta, nie ma potrzeby zatrudniać takiej osoby na miesiące zimowe (?!)

trener

dobry trener rozumie dzieciaki

Wszystko wskazuje także na to, ze pół roku funkcjonowania Gminnego Centrum Kultury nie nauczyło niczego. Władze próbują na takich samych zasadach znaleźć następcę pani Ewy. Można było  doskonale się  przekonać, że taka formuła się nie sprawdziła (stąd decyzja o rezygnacji). Żeby taka instytucja funkcjonowała sprawnie i przedstawiła atrakcyjną ofertę potrzebne są przynajmniej dwie osoby (może na pół etatu), które mogłyby między siebie podzielić obowiązki i czas. No i oczywiście jakieś sensowne środki na funkcjonowanie (może na wkład własny do projektów, które można by finansować ze środków zewnętrznych?), których zdaje się w nowym budżecie nie ma. Dziwi też beztroska wójta jeżeli chodzi o procedurę konkursową w wyłonieniu nowej osoby  zatrudnionej w GCK. Nie przewidziano, że może potrzebne będą dwie tury konkursu, dlaczego? Zabrakło czasu? A może wyobraźni?