Dożynki parafialne

Ten rok dla rolników zapowiadał się na bardzo trudny. Wiosną nękała nas susza. Latem przechodziły burze i gradobicia. Ostatecznie zbiory dla rolników z naszego terenu są dość szczęśliwe. Jest zatem za co dziękować.

 

Drugiego września odbyły się nasze dożynki parafialne. Wielkie słowa podziękowania dla osób, które pomogły w przygotowaniach. Wieniec dożynkowy był niezwykle piękny. Wszystko można zobaczyć w naszej galerii.

Niebezpieczna droga do szkoły !

Dziurawych dróg w Przelewicach nie brakuje. Na wiosnę naszym oczom ukazują się nie tylko zielone trawniki, ale także dziesiątki dziur w drogach, które jak grzyby po deszczu powstają każdej zimy.

Jednak jest jedna droga w Przelewicach, która z uwagi na swoje przeznaczenie, winna być w lepszym stanie technicznym. Dotyczy to drogi prowadzącej w stronę Publicznego Gimnazjum w Przelewicach. Chodzi o około stumetrowy odcinek prowadzący od skrzyżowania do szkoły.

Tak wygląda droga do gimnazjum w Przelewicach

Niestety, na tym fragmencie również nie ma chodnika. Chodnik „urywa się” zaraz za posesją Państwa Milewskich. Droga jest nierówna, z licznymi ubytkami. Bez chodnika, bez pasów, za to pomiędzy mknącymi autami – taką drogą mają do pokonania dzieci uczące się w gimnazjum oraz te, które muszą dostać się na przystanek szkolny. Większość kierowców, którzy tamtędy jeżdżą, należy do kategorii niezwykle się spieszących. Tymczasem skrajem drogi muszą tutaj chodzić małe dzieci. Nie mają wyboru.

Przelewice - droga w kierunku szkoły

Droga czy szwajcarski ser?

Brzmi niebezpiecznie? Poprawa bezpieczeństwa na tym odcinku to wręcz zadanie priorytetowe, o które winien zadbać nie tylko administrator drogi, lecz przede wszystkim organ samorządowy. Więc apelujemy jako rodzice i mieszkańcy: stwórzcie naszym dzieciom bezpieczną drogę do szkoły, by nie musiało dojść do śmiertelnej tragedii, żeby ktoś odpowiedzialny w gminie i powiecie zorientował się, że w tym miejscu niezbędny jest chodnik i przyzwoita droga .

 

Przedszkole w Przelewicach jednak we wrześniu ?

Powiało nadzieją! Wójt słucha radnych! Są szanse na przedszkole we wrześniu tego roku.

Jest nadzieja, że uda się utworzyć przedszkole jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że włodarze naszej gminy przekonali się do opcji usytuowania przedszkola w budynku Gimnazjum. O tym, że jest to dobra lokalizacja z różnych względów, pisaliśmy już wcześniej (Dlaczego przedszkole w Przelewicach?). Taką lokalizację wskazywali radni. Wydaje się, że wójt zaczyna słuchać co mówią radni. To dobry znak.

Teraz wszystko zależy od tempa prac przygotowawczych. Od tego jak szybko uda się przygotować projekt, wykonać niezbędne prace remontowe, odpowiednio wyposażyć pomieszczenia, przeprowadzić nabór…

Trzymamy kciuki!

Alleluja !

Serdecznie życzymy, aby Święta Wielkanocne,

obchodzone na pamiątkę Zmartwychwstania Pańskiego,

pozostawiły w nas: radość, pokój oraz wzajemną życzliwość;

 


by stały się źródłem wzmacniania ducha,

przyniosły trwały wewnętrzny pokój, wiarę w Boga i ludzi

oraz umiejętność dostrzegania piękna otaczającego świata.

 

Redakcja

 

 

 

Obiektywizm według redaktora Tańskiego

Czytając gazetę (może raczej gazetkę) noszącą dumny tytuł Puls Powiatu warto byłoby wiedzieć, czy redaktor naczelny jest dziennikarzem, czy rzecznikiem prasowym. Redaktor(?) Ryszard Tański osobiście zaangażował się w relacjonowanie posiedzeń Rady Gminy Przelewice. Szkoda tylko, że redaktor naczelny PP nie zachowuje nawet pozorów obiektywizmu, a swojego dziennikarskiego pióra używa jak cepa.

Czytając przelewickie relacje pana Tańskiego można odnieść wrażenie, że wszystko wie i wszystko zrozumiał. Niestety jest w błędzie: nic nie zrozumiał. I chyba nawet się nie starał.

Jeżeli pan ‘redaktor’ umieszcza wypowiedź wójta (nt sporu wokół zakupu wozu strażackiego – nr 8/ 2011 w PP) na pół szpalty, to wypadałoby chociaż w takiej samej proporcji przytoczyć wypowiedź drugiej strony sporu. W tym sporze nie chodziło o zakup wozu, ale o sposób „podejścia” do sprawy. Redaktor sam zauważył, że w budżetach gmin zabezpiecza się środki na wkład własny do różnych projektów. I tu rodzi się trudność. Jeżeli strażacy przygotowywali tak duży projekt (ok. 750 tys. zł) – dlaczego nie zgłosili się do radnych (tak, do radnych – bo to oni uchwalają budżet) na etapie tworzenia budżetu? Dlaczego wójt nie przewidział takiej sytuacji podczas prac nad budżetem? Oczekiwanie od Rady, że „lekką rączką” przekażą 250 tys. zł w połowie roku na zakup wozu, który jest jak sam pan redaktor zauważył „zbytkiem i luksusem” jest skrajną naiwnością. Próbowano postawić radnych (wszystkich – bez względu na przynależność klubową) „pod ścianą”. Trudno się dziwić radnym, że wobec całej listy pilnych potrzeb, takich jak m.in.  utworzenie przedszkola w Przelewicach, wymiana wypadających i nieszczelnych okien w szkole w Kłodzinie, zdecydowali się podzielić proponowaną przez wójta kwotę pomiędzy strażaków i dzieci.

Tu apel do pana redaktora/rzecznika: proszę nie obrażać ludzi żyjących na wsi. Termin „wsiowe dziennikarzenie’ w odniesieniu do pana „twórczości” nabiera pejoratywnego znaczenia. Nasuwa skojarzenie, że takie podejście do dziennikarstwa zwalnia pana ze starań o rzemiosło i solidność dziennikarską, z obiektywizmem włącznie. Ale trudno mówić o obiektywizmie przy pana dyspozycyjności  wobec wójta Przelewic. Nie dziwi nic.

Na marginesie: jakoś brakuje nam stwierdzenia, że ostatecznie zapadła dżentelmeńska umowa: radni zgodzą się przeznaczyć 200 tys. zł na zakup wozu  w zamian za utworzenie przedszkola w Przelewicach z dniem 1 września br.  i wymianę okien nie w „jakiejś”, ale w bardzo konkretnej szkole. Z tej umowy wywiązali się radni – wóz został zakupiony. Owszem okna zostały wymienione, ale na tym honor wójta się kończy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że  robi on wszystko, żeby przedszkole w wyznaczonym terminie nie powstało.

Ale to już temat na osobny artykuł…

Czy mamy animatora sportu?

Dobry trener powinien przede wszystkim lubić pracę z ludźmi, w tym przypadku małymi dziećmi  i umieć czerpać z tego przyjemność. Ważne jest, aby posiadał dystans do siebie i nie zatracił umiejętności krytycznej oceny samego siebie. Wiele wskazuje na to, że Przelewice właśnie tracą takiego człowieka!

trener

" dobry trener powinien przede wszystkim lubić pracę z ludźmi, w tym przypadku małymi dziećmi "

Rzadkością jest sytuacja, gdy rodzice muszą zachęcać dziecko do ruchu. Dla dzieci ruch to przede wszystkim wspaniała zabawa. Częściej zdarza się tak, że to właśnie rodzice muszą się zmobilizować do zabawy na świeżym powietrzu.

Uprawianie sportu sprawia, że dziecko nabiera sprawności, a jego mięśnie się wzmacniają. Dzięki temu organizm dziecka jest bardziej odporny na choroby. Jest wiele innych powodów do tego, aby zachęcać dzieci do uprawiania sportu. Jednym z nich jest nauka wiary w siebie i pokonywania własnych słabości. Dzieci, które uprawiają sport mają możliwość uczyć się podejmować decyzję oraz pojąć sztukę przegrywania i wygrywania. Każdy rodzic powinien uważnie obserwować dziecko, po to aby odkryć, jaki rodzaj aktywności najbardziej mu odpowiada. Zadaniem rodziców jest pokazanie dziecku sportu jako zabawy i zachęcanie dziecka do ruchu, a nie dokonywanie wyboru za dziecko.

Jedną z takich osób, które rozumieją sport w sposób opisany powyżej jest  Pan Leszek Muskała. Jest to młody człowiek, absolwent Instytutu Kultury Fizycznej na Uniwersytecie Szczecińskim, zawodnik LKS Wicher Przelewice. Człowiek prowadzący wieloletnią działalność zawodniczą, organizacyjną i trenerską, propagator rozwoju piłki nożnej dziecięcej w miejscowości Przelewice.  Trener środowiskowy w ramach kompleksu boisk ”Moje boisko – Orlik 2012”.

Od kilkunastu miesięcy dzieci z terenu Gminy Przelewice i nie tylko, mają przyjemność współpracować z najlepszym trenerem w osobie Pana Leszka Muskały. Jego wkład w rozwój sportu na terenie Gminy Przelewice jest nieoceniony (aby się o tym przekonać warto zajrzeć m.in. na stronę www.przelewice.pl/strony/menu/78,dhtml ).

Dla mnie jako rodzica Pan Leszek jest dobrym trenerem. Tak więc, co według mnie mieści się pod pojęciem „dobry trener”?

Dobry trener

powinien przede wszystkim lubić pracę z ludźmi, w tym przypadku małymi dziećmi  i umieć czerpać z tego przyjemność. Ważne jest, aby posiadał dystans do siebie i nie zatracił umiejętności krytycznej oceny samego siebie.

Dobry trener doskonale dysponuje swoimi zasobami, potrafi odpowiednio wyważyć stosunek ilości pracy do odpoczynku.

Dobry trener potrafi umiejętnie słuchać, obserwować i wyciągać trafne wnioski. W sposób konstruktywny przekazuje informacje zwrotne, w tym krytykę.

Dobry trener charakteryzuje się stanowczością i cierpliwością. Niekiedy zachowanie poszczególnych uczestników odbiega od zasad i regulaminu przyjętego na danej sali, dlatego dobry trener powinien jak najszybciej eliminować takie zachowania w celu zachowania ciągłości i nie rozbijania zajęć. Argumentacja w tym przypadku powinna być silna i stanowcza.

Dobry trener jest życzliwy i posiada indywidualny stosunek do każdego zawodnika. Powinien wyzwalać dobre emocje, jego kreatywność winna w sposób zdecydowany motywować zawodników do rywalizacji sportowej. Ważnym czynnikiem jest umiejętność przyznawania się do popełnionych błędów.

Dobry trener przychodzi na zajęcia punktualnie, złym obyczajem jest spóźnianie się gdziekolwiek. Operowanie głosem i przekazywanie jasnych, treściwych, krótkich komunikatów to gwarancja dobrego zrozumienia się trenera z grupą.

Dobry trener powinien cały czas podnosić własne kwalifikacje i doszkalać się. Nie powinien patrzeć na swoją pracę przez pryzmat pieniędzy, winien utworzyć miedzy grupą, a sobą – trenerem więź. Zawodnik powinien mu ufać i nie bać się mówić mu o swoich problemach, gdyż często trener jest mediatorem na linii dziecko – rodzic, dziecko – szkoła. Ważnym czynnikiem jest wyciąganie odpowiednich wniosków po zaistniałych porażkach.

Dobry trener dba o swój warsztat, doskonale zna narzędzia, którymi się posługuje, potrafi przewidzieć skutki ich użycia. Co więcej stosuje je w sposób etyczny.

Dobry trener to osoba spójna i wiarygodna, co oznacza, że stosuje zasady, których uczy.

Dobry trener to wreszcie osoba odpowiedzialna.

W całej tej wyliczance nie może zabraknąć pasji oraz ogromnej dawki poczucia humoru, co bezwzględnie wiąże się z posiadaniem dużego dystansu do siebie i rzeczywistości.

Brzmi groźnie? To tylko podstawowy kanon oczekiwań, jakie stoją przed dobrym trenerem. Często od trenera oczekuje się, aby był charyzmatyczny i stanowił dla nas autorytet. Jestem przekonana, że pomimo dużej staranności w wymienianiu cech dobrego trenera, kilka udało mi się pominąć. Lecz nie to jest najważniejsze.

Pisałam już o tym jaki powinien być dobry trener. Teraz bardzo krótko jeszcze o tym: Po czym poznać dobrego trenera?

Tak jak mówi się o polskich pilotach, że polecą nawet na drzwiach od stodoły, tak dobrego trenera poznać po tym, jak radzi sobie w trudnych sytuacjach. W przypadku posiadania na zajęciach tzw. trudnego uczestnika Pan Leszek daje sobie radę z trudnym zachowaniem bez szkody dla przebiegu treningu i relacji między trenerem a pozostałymi uczestnikami.

Mam nadzieję, że choć częściowo udało mi się naszkicować portret „dobrego trenera”. A może trenera IDEALNEGO? Zapytasz pewnie czytelniku, gdzie można go spotkać? Uwierz mi, że jest On wśród nas! Jest nim właśnie Pan Leszek Muskała.

Traktować dziecko jak człowieka

Natomiast jeśli chodzi o punkt widzenia dziecka – uczestnika treningu to trener staje się dla dziecka zaangażowanego w sposób naturalny autorytetem. Podczas zajęć z panem Leszkiem Muskałą nasze dzieci wiedzą, iż:

  • są ważne i sprawiedliwie traktowane,
  • mogą liczyć na szacunek do własnej osoby,
  • poprzez swoje wyrażenie aprobaty dla rozwoju lub zwycięstwa, trener kształtuje styl motywacji zawodnika, a co za tym idzie jego postrzeganie zasad fair play i wartości, jakie będzie wyznawał również poza sportem.

Aby to wszystko sprawdzić wystarczy tylko przyjrzeć się twarzy dziecka, które trenuje z Panem Leszkiem. To świadczy tylko o tym, iż to co zostało nakreślone powyżej jest prawdą i ma największy sens.

Mając na uwadze powyższe oraz zdrowy rozwój naszych dzieci zwracam się do wszystkich rządzących w naszej gminie o podjęcie wszelkich dostępnych działań, aby taki człowiek, animator sportu w Gminie Przelewice nie „uciekł w daleki świat” w poszukiwaniu pracy bo tu jej dla niego brak!!!

Wdzięczny Rodzic