Marszałek z Przelewic

Olgierd Kustosz. Zawsze w biegu. Zawsze w pracy. Od czasu gdy objął funkcję wicemarszałka województwa – jeszcze bardziej zajęty. Cały czas jednak prowadzi wraz z żoną gospodarstwo rodzinne – pasiekę, bo pszczelarstwo to jego prawdziwa pasja. Polityka wciągnęła go w swój wir, jednak nie zapomina dlaczego poszedł do tej polityki. A jego celem była i jest walka o interesy tak zwanej prowincji.

Dla wielu być może to było zaskoczenie. To było już prawie dziesięć lat temu. Pszczelarz z Przelewic dostał się do Sejmiku. Był to wynik nie tylko jego kampanii ale może przede wszystkim szacunku, który zdobył sobie wśród pszczelarzy całego regionu. To ich wsparcie pozwoliło uzyskać dobry wynik.

Czasu w Sejmiku nie zmarnował. Zrozumiał na czym polega polityka regionalna. Uświadomił sobie, że skuteczność polega na dwóch cechach: wiarygodności i skuteczności. Jeśli do tych cech dołożymy wrodzoną pracowitość, to nic dziwnego, że po kolejnych wyborach samorządowych objął funkcję wicemarszałka.

Rozmowa z Olgierdem Kustoszem, członkiem zarządu województwa zachodniopomorskiego.

Panie marszałku, czy prawdą jest, że zdarzało się Panu stawiać sprawy wsi na ostrzu noża, ryzykując swoją posadę marszałka?

Polityka to czasem dość ostra walka (śmiech). Trzeba wykazywać się zdecydowaniem. W sejmiku, podobnie jak w samym zarządzie województwa ścierają się różne interesy. To zupełnie naturalne. Mamy napięcie na linii: dawne województwo szczecińskie i koszalińskie; mamy też nierównowagę między ośrodkami miejskimi, a terenami wiejskimi. Wystarczy przeanalizować sobie składy obu gremiów.

Napięcia i negocjacje są naturalne i nie wolno się tym zbytnio przejmować. Trzeba jasno artykułować swój punkt widzenia, bo tutaj nie ma sentymentów. I takie działanie przynosi efekty. Partnerzy na koniec dnia, też nie są impregnowani na racjonalne argumenty.

Co ma Pan na myśli?

Niech przykładem będą Ogrody Przelewice, gdzie wójt uznał, że gmina nie radzi sobie z tym zadaniem i postanowił oddać Ogród w dobre ręce. Jeśli marszałek województwa w ostatnich latach wydawał setki milionów złotych na inwestycje w kulturę zlokalizowaną w miastach, jak na przykład Teatr Polski, Morskie Centrum Nauki itp., to dlaczego nie miałby zainwestować w cenną inicjatywę na wsi? Sama logika to nakazuje. Dobra argumentacja we właściwym momencie przyniosła dobre efekty. Udało się przekonać zarząd województwa oraz radnych Sejmiku i mamy w regionie nową, ważną instytucję „Ogrody Przelewice”. Ktoś jednak musiał za tą ideą chodzić, lobbować, przekonywać. Jestem dumny, że mi się to udało.

Czy te inwestycje, które toczą się w tej chwili w Ogrodach Przelewice spełniają Pańskie oczekiwania?

W dużej mierze tak. Mam świadomość, że to dopiero pierwszy etap, choć zainwestowano już ponad osiemdziesiąt milionów złotych. Efekt będzie jednak zauważalny już latem tego roku. Ja myślę już jednak o kolejnym etapie, bo przed nami remont zabudowań folwarcznych, tworzenie nowych miejsc noclegowych i atrakcji turystycznych. To ważne, aby dać nowy impuls dla rozwoju całej gminy Przelewice i powiatu pyrzyckiego. Aby rozwinąć nowy sektor gospodarki związany z turystyką. Bo przecież turyści wybierając za cel Ogrody chętnie obejrzą np. mury obronne w Pyrzycach lub zatrzymają się nad jeziorem w Lipianach. Jeśli zachęcimy turystów do dłuższego, kilkudniowego pobytu, to skorzystają wszyscy z tej części województwa. Zwłaszcza, że jest plan stworzenia tutaj sieci atrakcji w oparciu o walory naturalne i historyczne.

Czy nie obawia się Pan zarzutu, że preferuje jako marszałek gminę, z której pochodzi?

Nie obawiam się, bo działam na rzecz całego regionu. Mogę dać wiele na to przykładów. Przelewice są perłą regionu, a ja, tak się składa, tutaj mieszkam. Dzięki temu jednak doskonale znałem temat i jego wagę. Mogłem być skuteczny w swojej argumentacji. Zabiegam jednak zawsze o to, co dzieje się w całym regionie. Najczęściej jest to kwestia dróg i tras rowerowych. Choć nie tylko.

I jak tutaj ze skutecznością?

Różnie bywa. Właściwie wszyscy mają jakieś drogi do zrobienia. Mają masę potrzeb. Zresztą polityka państwa pozostawia w tej sprawie wiele do życzenia. Budowane są autostrady, a drogi lokalne to katastrofa! Dlatego nie czekając na programy rządowe, chcę w kolejnej kadencji sprawę stawiać na ostrzu noża.

Co ma Pan na myśli?

Uważam, że to nie jest sprawiedliwe, aby większa część pieniędzy (zwłaszcza środków unijnych) zostawała w ośrodkach miejskich, zwłaszcza w Szczecinie i Koszalinie. Uważam, że podział powinien być 50/50! Powiem więcej – dla biednych wiejskich gmin, poziom dofinansowania powinien wynosić 95 albo nawet 100%. Obecnie, bardzo często te wiejskie gminy, mogą patrzeć na programy dotacyjne jak dziecko na cukierka przez szybę. Nie stać ich nawet na wkład własny na poziomie 20%. Trzeba to zmienić! No chyba, że rząd zmieni coś w dochodach własnych gminy, ale w to jakoś nie wierzę. Róbmy to, co jest w zasięgu naszych możliwości i głosujmy w wyborach ludzi, którzy zabiegają o interesy obszarów wiejskich. Nikt za nas tego nie zrobi.

Dziękuję za rozmowę

Prawdziwi społecznicy

Ziemia pyrzycka słynie z urodzajnych pól uprawnych, atrakcyjnych miejsc turystycznych jak: ogród dendrologiczny w Przelewicach czy pięknych jezior w Lipianach. Jednak jest coś jeszcze, z czego możemy być bardzo dumni, to są nasi społecznicy. Dlatego też wolontariusze z naszych stowarzyszeń, fundacji, kół gospodyń wiejskich, OSP bardzo chętnie angażują się w różne projekty.

– Zawsze wiedziałem, że potencjał powiatu pyrzyckiego kryje się w organizacjach pozarządowych i bardzo się cieszę, że na listach rankingowych jest tak dużo organizacji z naszego powiatu. Niektóre nasze stowarzyszenia to stały się mistrzami w pisaniu wniosków i realizacji społecznych inicjatyw. Program Społecznik przyczynił się do większej współpracy wśród naszych wolontariuszy. Spotykam się z działaniami, gdy w realizację jednego projektu jest zaangażowane kilka podmiotów – akcentuje Olgierd Kustosz, radny wojewódzki, członek zarządu województwa.

Na potwierdzenie słów marszałka można przywołać przykład projektu, który był zrealizowany przez grupę nieformalną, którą tworzyli radni z gminy Przelewice: Agnieszka Czogała, Anna Benka i Waldemar Pender. Grupa działając pod opieką OSP Przelewice we współpracy ze Szkołą Podstawową w Kłodzinie, przeprowadziła projekt w zakresie promocji walorów turystycznych powiatu pyrzyckiego i myśliborskiego.
– To była bardzo ciekawa inicjatywa. Miałem tę przyjemność wraz z młodzieżą z Zespołu Szkół Nr 1 w Pyrzycach oprowadzać uczniów szkoły w Kłodzinie po Pyrzycach. Wielu z nich po raz pierwszy mogło przespacerować się i zapoznać się z historią murów i baszt obronnych w Pyrzycach. Młodzież była bardzo zaskoczona, że to właśnie w Pyrzycach są najdłuższe, zachowane mury obronne – podkreśla Waldemar Pender, jeden z inicjatorów projektu, nauczyciel geografii.

Natomiast Agnieszka Czogała wskazuje, że inna grupa dzieci z kłodzińskiej szkoły była na szlaku turystycznym do Barlinka i po drodze dzieci odkryły niesamowite miejsce, jakim jest MUZEUM WOLDEMBERCZYKÓW I WSI DZIEDZICE, gdzie dzieci zobaczyły na żywo eksponaty w starej wiejskiej kuchni lub wygląd powojennej klasy lekcyjnej, takiej samych, z jakich korzystali ich dziadkowie. Anna Benka podkreśla, że jej rodzinna miejscowość Kluki, znajdująca się nad Jeziorem Płoń jest nieodkrytym miejscem turystyki pieszej czy rowerowej.
– Jako sołectwo staramy się przekonać naszych mieszkańców do uprawniania turystyki rekreacyjnej. Nasze tereny idealnie nadają się do uprawiania Nordic Walking. W ostatnim czasie przygotowaliśmy w naszej miejscowości także miejsce rekreacyjne wyposażone w napowietrzną siłownię. No i oczywiście nie można zapomnieć o naszej gminnej perełce, ogrodzie w Przelewicach, który dzięki podjętej przez nas radnych, bardzo niełatwej decyzji, w końcu nabiera z dnia na dzień blasku-informuje Anna Benka.

A gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwość, że ziemia pyrzycka jest ciekawym miejscem do wypadów turystycznych, to warto zapoznać się z działalnością Szkolnych Kół Krajoznawczo- Turystycznych, które działają w Pyrzycach i Lipianach. Dzieci i młodzież pokonują kilkanaście tysięcy km szlaków na terenie naszego powiatu, odkrywając i podziwiając piękno ziemi pyrzyckiej. 

Oświadczenie grupy radnych


Poniżej publikujemy oświadczenie przedstawiciela Radnych Rady Gminy Przelewice tzw. Ósemki.

wybory

W ostatnim czasie dotarła do państwa ulotka kandydata na Wójta Pana Marka Kibały, w której próbuje wytłumaczyć pasmo niepowodzeń, jakie spotkały wszystkich mieszkańców gminy w związku jego działaniami. a raczej działaniami grupy radnych. W liście zawarte są niepełne i przez to zniekształcające rzeczywistość informacje. Prostując pragnę Państwu przedstawić co następuje :

Po pierwsze:

Pan Wójt Gminy wielokrotnie składał wniosek o dofinansowanie remontu tzw. Dworku numer 20 w miejscowości Przelewice, a Rada Gminy za każdym razem w budżecie zabezpieczała środki finansowe na wykonanie tego zadania. Dofinansowania jednak gmina nigdy nie uzyskała. Pan Wójt następnie sam sięgał po środki zabezpieczone na to zadanie i proponował przesunięcia ich na inne cele ( np. hydrofornia w Żukowie).

Warto również dodać w tym miejscu, że klub radnych zaproponował – w formie uchwały – aby z pozostałych środków przeznaczyć 35 tyś. na opracowanie dokumentacji technicznej budowy ścieżki rowerowej oraz 6 tyś. na dofinansowanie remontu zabytkowego kościoła w parafii Żuków. Niestety Pan Wójt uchwałę zaskarżył i w konsekwencji została uchylona. Więc środki pozostały w dyspozycji Pana Wójta.

Pikanterii dodaje fakt , że po dwóch miesiącach Pan Wójt wprowadza identyczne zadania z tym , że już we własnej uchwale.

Po drugie:

Większość Rady Gminy Przelewice postanowiła przesunąć środki finansowe w kwocie 350 tyś. złotych, ( które pierwotnie były zarezerwowane na budowę drogi dojazdowej do gruntów rolnych w miejscowości Wołdowo) na przebudowę drogi wewnętrznej w Przelewicach. Jednakże, jak się okazało na ostatniej sesji Rady Gminy, pieniędzy starczyło jedynie na wykonanie dokumentacji w kwocie ok. 50 tysięcy złotych. Dlatego też pomimo uzyskania dofinansowania do budowy drogi polnej w Wołdowie nie mogli byśmy tego wykorzystać, ponieważ nie mieliśmy wystarczających środków finansowych, o czym wspominał sam Wójt na ostatniej Sesji.

Po trzecie:

Większość Rady Gminy Przelewice nie zgodziła się na budowę kanalizacji w miejscowości Jesionowo, ponieważ najzwyczajniej w świecie nas nie było na to stać. Przy wykonaniu tej inwestycji nie było by możliwości „dopiąć” budżetu na rok 2015, o czym sygnalizowała Pani Skarbnik. Pan Wójt doskonale zdawał sobie sprawę, że jest to inwestycja nieosiągalna przy ówczesnym poziomie naszego zadłużenia. 6,7 mln jakie gmina mogłaby uzyskać na dofinansowanie tego zadania nie było nam dane z góry i bez jakichkolwiek warunków. Podstawowym warunkiem do spełnienia było osiągnięcie tzw.” wskaźnika ekologicznego”, czyli przyłączenia określonej liczby domostw na każdy wybudowany kilometr kanalizacji.

Pracownicy gminy mieli zdeklarowane 22 domostwa, co w żaden sposób nie pozwoliłoby na osiągnięcie tego wskaźnika. Czyli dopłaty 6,7 mln, gmina nie mogłaby odzyskać po zakończeniu inwestycji. Dodać należy, że dodatkowo gmina musiałaby zaciągnąć kredyt komercyjny na 3,5 mln, jako wkład własny oraz kredyt na wyprzedzające finansowanie w wysokości 6,7 mln. Co by się stało gdyśmy nie otrzymali zwrotu ?

O tym, że nie jest łatwo spełnić wymogi, rada dowiedziała się przy okazji budowy kanalizacji w miejscowościach Kluki i Oćwieka, gdzie rada musiała przeznaczyć z budżetu dodatkowe 150 tys. ponieważ mieszkańcy nie byliby w stanie przyłączyć się ze względu na wysokie koszty.

Po czwarte:

Klub Radnych „Ośmiu” od 3 lat apelował do Pana Wójta o stworzenie własnego przedsiębiorstwa i przejęcie majątku w postaci systemu wodno – kanalizacyjnego, jednakże zawsze wzbudzało to u obecnego Włodarza jedynie dezaprobatę. Na wrześniowej Sesji Rady Gminy została odrzucona Uchwała, którą Pan Wójt chciał wyprowadzić z budżetu kwotę 25 tys. złotych na stworzenie statutu przedsiębiorstwa. Padło pytanie czy nie mamy już pracowników w Naszym Urzędzie żeby płacić takie kwoty? Tworzenie na przysłowiowym kolanie i w dużym pośpiechu takiego przedsiębiorstwa uważam za błąd. Stawki za wodę i ścieki, jakie zostały przedstawione na ostatniej Sesji przez Pana Wójta zostały odrzucone przez Radę. To, że będą podwyżki wody i ścieków było wiadomo już dawno. Taką regulację powinniśmy mieć już w czerwcu tego roku jednak PPK jakimś cudem – pomimo wykazywanych strat – postanowiła utrzymać stawki do końca tego roku. I dzięki temu „elektorat” nie otrzymał wyższych faktur już w sierpniu, chwała im za to. Co ciekawe PPK w odpowiedzi na moje interpelacje przedstawiało, że na gospodarce wodnej zawsze mieli zysk, a na działalności kanalizacyjnej stratę. A podwyższają 1 zł wodę i 0,59 zł ścieki. Ale to nas czeka po nowym roku.

Z jednym stwierdzeniem należy się zgodzić w tym liście NIE MOŻEMY DOPUŚCIĆ DO DALSZYCH STRAT .

Chciałbym jednoznacznie oznajmić, że ja także głosowałem za nie przyjęciem wspominanych uchwał. I w tym miejscu jeszcze raz podkreślę, że słaba argumentacja, a niejednokrotnie jej brak przy okazji prezentowania uchwał czy też pomysłów, których wnioskodawcą był Pan Wójt, były podstawowymi czynnikami, które decydowały o takiej a nie innej decyzji. Krótko mówiąc wnioskodawca nie był w stanie obronić swojego wniosku. Nigdy też nie odnosiłem się personalnie przeciw osobie, a jedynie przeciwko sprawie bez względu na to kto ją prezentował. Warto dodać, że przy wyborach powinniśmy stawiać na osobę, która będzie potrafiła wszystkich przekonać do swojego pomysłu. Rzetelna i uczciwa argumentacja przekona nawet największego oponenta.

 Zbigniew Kupisz, Przewodniczący Komisji Budżetowej

Głosuję za zmianą !

Przed nami druga tura wyborów na wójta. Musimy wybrać osobę, która będzie decydować o przyszłości naszej gminy na najbliższe lata.

wybory 2014

Pojawia się pytanie: kogo wybrać? I chociaż odpowiedź nie jest łatwa – żaden z obu panów nie był moim faworytem – to wyboru trzeba dokonać.

Zdecydowałam się poprzeć pana Mieczysława Mularczyka. Myślę, że trzeba zaryzykować i sprawdzić tę kandydaturę. Wiem, że utrwalanie obecnego stanu jest drogą donikąd.

Obecny pan wójt miał 8 lat na wykazanie się w dziedzinie zarządzania gminą. Trzeba jasno stwierdzić, że skutek jest mizerny. Było to raczej administrowanie zza urzędniczego biurka. Nam potrzebny jest Gospodarz, który będzie umiał tak zorganizować pracę swoich współpracowników, żeby nadać właściwe tempo rozwoju naszej gminy. Który będzie umiał współpracować z nową radą gminy. Przed nami nowe rozdanie funduszy unijnych i musimy je dobrze wykorzystać. Nie możemy przegapić kolejnej okazji. Zwyczajnie nas na to nie stać.

Może ktoś mi zarzucić, że to niedobry wybór. Że lepszy słaby kandydat, którego już znamy, niż nowy a niepewny. Ja z takim myśleniem nie mogę się zgodzić. Jeśli jest szansa na pchnięcie naszej gminy w lepszym kierunku, to powinniśmy ją wykorzystać.

Dlatego namawiam wszystkich do wzięcia udziału w drugiej turze wyborów i zagłosowanie za zmianą. Dajmy naszej gminie szansę!

Nasz człowiek w sejmiku !

Komisja Wyborcza wreszcie ogłosiła wyniki wyborów do Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Wśród nowych radnych wojewódzkich jest mieszkaniec naszej gminy Olgierd Kustosz – GRATULUJEMY !

Kustosz

Platforma Obywatelska będzie miała w sejmiku 12 radnych: Olgierd Geblewicz, Teresa Kalina, Andrzej Niedzielski, Joanna Żurowska, Henryk Zajko, Artur Łącki, Anna Mieczkowska, Krystyna Elżbieta Kołodziejska-Motyl, Jan Kuriata, Adam Wyszomirski, Rafał Zając i Ewa Dudar.

Z Polskiego Stronnictwa Ludowego w sejmiku województwa radnymi zostali: Zygmunt Dziewguć, Jarosław Rzepa, Cezary Szeliga, Ryszard Mićko, Robert Grzywacz, Witold Ruciński i Olgierd Kustosz, w sumie siedmiu radnych.

Prawo i Sprawiedliwość będzie miało w sejmiku sześciu radnych – Kazimierz Drzazga, Krzysztof Zaremba, Halina Szymańska, Henryk Carewicz, Paweł Szefernaker i Paweł Mucha.

Sojusz Lewicy Demokratycznej Lewica Razem wprowadzi czterech radnych: Dariusz Wieczorek, Jerzy Kotlęga, Adam Ostaszewski i Artur Nycz.

Komitet „Bezpartyjni” będzie reprezentowany przez Marię Ilnicką-Mądry.

Na wszystkie listy we wszystkich okręgach wyborczych oddano ogółem 479 920 ważnych głosów.

Prawo do uczestniczenia w podziale mandatów uzyskały:
153 265 głosów – KW Platforma Obywatelska RP
98 788 głosów – KW Polskie Stronnictwo Ludowe
92 590 głosów – KW Prawo i Sprawiedliwość
56 712 głosów – KKW Sojusz Lewicy Demokratycznej „Lewica razem”
47 318 głosów – „Bezpartyjni” KWW Pomorze Zachodnie

Prawa do uczestniczenia w podziale mandatów nie uzyskały:
16 292 głosów – KW Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke
7 970 głosów – KWW Ruch Narodowy
3 753 głosów – KW Demokracja Bezpośrednia
1 684 głosów – KW Twój Ruch
988 głosów – KW Szczecińskie Towarzystwo Strzeleckie
560 głosów – KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność

Druga tura w Przelewicach

Znane są już wyniki wyborów w gminie Przelewice. Oczywiście tradycyjnie najwięcej emocji budzą wybory na wójta. Nic dziwnego. To właśnie ta osoba nada gminie kierunek jej funkcjonowania na kolejne lata.

 wybory 2014

Wyniki prezentują się następująco:

Marek Kibała – 44%

Mieczysław Mularczyk – 40%

Magdalena Soska – 11%

Eugeniusz Turtoń – 5%

Na szczegółowe analizy przyjdzie jeszcze czas. Dziś wiemy z całą pewnością, że w drugiej turze za dwa tygodnie spotkają się M. Mularczyk oraz M. Kibała. Gratulacje dla zwycięzców.

Przy tej okazji pragnę serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i oddali głos na moją osobę. Każdy głos jest dla mnie ważny. Jest także zobowiązaniem. Przez tych kilka tygodni otrzymałam od Państwa ogromnie wiele wsparcia i pozytywnej energii. Poznałam wiele wspaniałych osób, zwłaszcza tych, którzy podjęli wyzwanie i startowali wraz ze mną. Dziękuję Wam wszystkim. Sądzę, że problemy, o których dyskutowaliśmy będzie musiał tak czy inaczej rozwiązać nowy wójt, ktokolwiek nim będzie. A my będziemy starali się tego dopilnować. Jeszcze raz – dziękuję.

Wybierzmy mądrze

Kończy się czas kampanii. Za chwilę zapadnie „cisza wyborcza”. Może to i dobrze. Będzie czas na to, aby w spokoju zastanowić się nad wyborem.

urna

Wybory już w niedzielę 16 listopada

Nie wiem, czy Państwo też macie takie odczucia? Bo ja jestem głęboko przekonana, że stoimy w chwili wyboru, który na długie lata ukształtuje naszą przelewicką codzienność. Zabiegani, zajęci swoimi sprawami często nie dostrzegamy tego, jak zmienia się rzeczywistość wokół nas.

Ja dostrzegłam, że Przelewice i sąsiednie miejscowości tracą – mówiąc językiem sportowym – dystans do peletonu. Nie chcę twierdzić, że tu się nic nie dzieje. Dzieje się, ale zbyt mało i zbyt wolno. Ciągniemy się gdzieś w ogonie tego wyścigu. Na dodatek pan wójt kończący kadencję nie przedstawia jasnej wizji działań na przyszłość.

Kandydat, który z kolei deklaruje głęboką zmianę, de facto będzie gwarantem kontynuacji. Dlaczego tak myślę? Obym się myliła. Dowodem może być ostatnia kadencja pana Mularczyka w Radzie Powiatu i zasiadania, z nominacji partii rządzącej, na stanowisku przewodniczącego Komisji Budżetu. Jakie są efekty tego zasiadania dla naszej gminy? Ano żadne!

O pomysłach pana Turtonia nic nie wiem, niestety nie dotarłam na spotkanie.

A tak na marginesie, to ciekawe, że jedyną osobą, która prezentuje swój program w formie pisemnej, prowadzi kampanie w oparciu o nowe media, portale społecznościowe, to także jedyna kobieta w gronie kandydatów. Znak czasu?

Zabrakło mi w tej kampanii poważnej, wspólnej dyskusji o problemach gminy. Nie chcę dociekać, dlaczego tak się stało. Szkoda. Może w drugiej turze dojdzie do takiego spotkania.  Zabrakło mi poważniejszego potraktwania wyborców. Minęły już chyba czasy  „kiełbasy wyborczej”.

Chciałabym odpartyjnienia samorządu. Widzimy jak ten mechanizm działał przez ostatnie lata. Panowie nie chcieli narazic sie swoim partyjnym kolegom z powiatu, województwa – więc tematów trudnych na wszelki wypadek nie podejmowali. Czy chcemy, aby tak działo się nadal?

Wybierzmy BEZPARTYJNYCH kandydatów, zwykłych ludzi, swoich sąsiadów z komitetu „Skuteczny Samorząd”. Zagłosujmy za zmianą. Bo ona akurat w naszej gminie jest bardzo potrzebna.

Program dla gminy – produkty turystczne

Wiele osób myśli o tym sceptycznie. Przywiązanie do „tradycyjnej” gospodarki jest bardzo silne. Zobaczmy jednak, jak rozwijają się miejscowości i regiony, które postanowiły przyciągnąć do siebie turystów. My też mamy swoje atuty!

 Przelewice XIX wiek

Wspominałam już o tym pokazując swój program tworzenia miejsc pracy (zobacz ==> tutaj). Warto jednak ten temat rozwinąć.

Przelewice – produkt turystyczny

Aby ktokolwiek chciał do nas przyjechać, musi być stworzony produkt turystyczny. Bez wątpienia zalążkiem takiego produktu jest Ogród Dendrologiczny wraz z pałacem i folwarkiem. To jednak zbyt mało. To musi być propozycja spędzenia całego dnia (lub więcej) w sposób atrakcyjny. Zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.

Pomysły? Może ich być bardzo wiele. Najlepiej, gdyby wypływały z prywatnej inicjatywy i realizowane były komercyjnie we współpracy z gminą. Przykłady? Może to być na przykład „Małpi Gaj”, czyli park linowy dla dzieci, Zielony labirynt, park miniatur, miasteczko tematyczne. Pomysłów może być bardzo wiele.

Folwark powinien być miejscem imprez, zwłaszcza jarmarków i targów. Warto zacząć od Wiosennych Przelewickich Targów Kwiatowych. Taka impreza podobnie jak Barzkowice jesienią, powinna przyciągać ludzi wiosną.

Potrzeba poprawić bazę hotelową. Zwiększyć liczbę noclegów w pałacu, przenosząc laboratoria do innej lokalizacji. Dopóki nie można przenocować całego autokaru gości, trudno oczekiwać, że przyjadą tu zorganizowane grupy.

Podobnie wygląda kwestia wyżywienia. Dobrze, że istnieje Magnolia, jednak potrzeba możliwości wyżywienia bezpośrednio na terenie  kompleksu.

Już dziś nasz Ogród Dendrologiczny jest poważnym pracodawcą. I choć gmina musi do jego działalności dokładać, to trudno zaprzeczyć, że jego przychody sięgają miliona złotych rocznie! To nie są pieniądze do pogardzenia. Poszerzając ofertę, zwiększymy też dochody. To zadanie nie tylko dla dyrektora ogrodu, także dla wójta.

A co powiecie państwo na to, aby na terenie „piaskownicy” niedaleko drogi Przelewice – Kłodzino zbudować trasę dla samochodów cross-country oraz kładów? Niewielkim wysiłkiem możemy przyciągnąć fanatyków motoryzacji. Może Hołowczyca i Małysza? Wiem, pomysł może kontrowersyjny ale szukajmy takich pomysłów wspólnie.

 Jezioro Płoń – produkt turystyczny

 Jezioro Płoń to potencjał zupełnie niewykorzystany. Nawet pod kątem potrzeb mieszkańców. Potrzebne są ogólnodostępne plaże z małą infrastrukturą (pomost, miejsce do biwakowania, wiata, ognisko, itp). Takie miejsca się już pojawiają realizowane z inicjatywy mieszkańców. Trzeba im w tym pomóc!

Potrzebna jest trasa rowerowa wokół jeziora z wypożyczalnią rowerów w pałacu. Może warto wrócić do pomysłu małego samoobsługowego promu rowerowego na środku jeziora? Musimy połączyć nasze wysiłki z działaniami, które realizują Barlinek i Pyrzyce. Dawne trasy kolejowe muszą zamienić się w trasy turystyczne z przygotowanymi zakątkami do biwakowania.

Gdy pojawią się turyści, pojawi się więcej osób gotowych prowadzić gospodarstwa agroturystyczne. To świetny biznes realizowany przy okazji innej działalności. Mamy kilka gospodarstw posiadających konie. Jazda konna, hipoterapia to kolejne możliwości i atrakcje turystyczne.

Produkt Regionalny

Człowiek, który do nas przyjedzie nie może wyjechać bez pamiątki. To może być ceramika, mydełko lub grafika lub obrazek. To mogą być także nasze lokalne przysmaki. Miody Przelewickie jak i Wędliny Przelewickie zasługują na to, aby stały się marką rozpoznawalną i poszukiwaną. Gmina musi producentom udzielić wsparcia, głównie promocyjnego.

Jestem przekonana, że w naszych mieszkańcach tkwi ogromny potencjał, gotowość do realizacji nowych pomysłów. Trzeba tylko stworzyć do tego warunki. To jest zadanie dla nowego wójta. Ja wiem jak to zrobić.

Spotkania z mieszkańcami

Do wyborów samorządowych został już tylko tydzień. Ważnym elementem kampanii są bezpośrednie spotkania z mieszkańcami. Dziękuję mieszkańcom Ukiernicy, Lubiatowa, Płońska, Laskowa, Kosina, Kluk, Żukowa, Przywodzia, Wołdowa i Przelewic za niezwykle miłe i twórcze dyskusje.

Spotkanie z mieszkańcami

Takie dyskusje to nie tylko możliwość spotkania się twarzą w twarz. To także okazja do poznania programu, pomysłu na przyszłość naszej gminy. Można dopytać o poszczególne elementy programu. Kolejne okazje już wkrótce.

Oto plan spotkań Komitetu Skuteczny Samorząd:

poniedziałek, 10 listopada, godz. 17.00  – Topolinek

poniedziałek, 10 listopada, godz. 19.00 – Lucin

środa, 12 listopada, godz. 17.00 – Kłodzino

środa, 12 listopada, godz. 19.00 – Rosiny

czwartek, 13 listopada, godz. 17.00 – Jesionowo

czwartek, 13 listopada, godz. 19.00 – Ślazowo

piątek, 14 listopada, godz. 16.00 – Myśliborki

piątek, 14 listopada, godz. 19.00 – Bylice

zapraszam serdecznie, do zobaczenia!

Magdalena Soska

Co z tą debatą? Debatujmy sami!

Spotkanie „na żywo” kandydatów na wójta, to być może jedyna okazja porównania programów poszczególnych pretendentów. Wszystko wskazuje na to, że w Przelewicach do takiej rozmowy na argumenty jednak nie dojdzie. A szkoda!

Czy potrzebna jest debata kandydatów na wójta gminy Przelewice ?

  • TAK - to ważne (66%, 41 Głosów)
  • NIE - to nie ma sensu (34%, 21 Głosów)

Wszystkich głosujących: 62

Loading ... Loading ...

Niezależnie od naszego sondażu, który pokazuje pogląd mieszkańców gminy – okazuje się, że entuzjazmu do debatowania (w męskiej części) nie widać. Każdy z panów znalazł jakis dobry powód, by takiego spotkania uniknąć. Nie doczytuję się tu złej intencji, raczej dostrzegam jakiś pomysł taktyczny. Tak czy inaczej, do takiej konfrontacji nie dojdzie.

Dlatego porozmawiajmy o problemach naszej gminy sami.  Zapraszam Państwa na moje spotkanie, podczas którego przedstawię najważniejsze elementy programu dla Przelewic. Będzie też możliwość swobodnej rozmowy.

Liczę na Państwa obecność w sobotę 8 listopada o godzninie 17.00 w Gminnym Centrum Kultury w Przelewicach.

Magdalena Soska