Jesionowo warte zachodu

Pasjonat sadownictwa. Praca na ojcowiźnie, to nie tylko obowiązek, ale także życiowa pasja. Oto postać Michała Zmarzlika – kandydata do Rady Gminy Przelewice z bezpartyjnego komitetu „Skuteczny Samorząd”. 

Michał Zmarzlik

Rozmowa z Michałem Zmarzlikiem

Z Jesionowem jest pan związany od urodzenia…

Tak od urodzenia tutaj mieszkam i razem z ojcem prowadzę gospodarstwo.

W dzisiejszych czasach wielu młodych ludzi opuszcza swoje rodzinne strony i szuka szczęścia w wielkich miastach.

Tak zrobiły moje trzy siostry – mieszkają i pracują w Warszawie, tam najstarsza siostra już założyła rodzinę. Ja od dzieciństwa fascynowałem się pracą na naszym rodzinnym gospodarstwie. Ukończyłem technikum mechanizacji rolnictwa i „na całego” poświęciłem się tej pracy. Przez ponad 20 lat prowadziliśmy z tatą ekologiczne gospodarstwo, a w naszym sadzie mamy ponad 60 odmian owoców.

Czy ma Pan jeszcze czas na własne pasje?

Tak, w wolnym czasie jeżdżę na rowerze. Mamy tutaj świetne tereny na taki wypoczynek. Szkoda, że brakuje tras rowerowych. Bardzo lubię słuchać muzyki. Różne rodzaje ale raczej takiej, która uspokaja.

Jako gospodarz na pewno dostrzega Pan wiele spraw, którymi można by się zająć…

Jako młody człowiek widzę potrzeby młodzieży, która nie ma miejsca spotkań, gdzie można by spędzić wolny czas grając w np. ping ponga, bilard czy inne gry, niekoniecznie w towarzystwie podchmielonych gości lokalnego baru. Oprócz klubu brakuje także typowej sali wiejskiej, gdzie mieszkańcy mogliby się spotkać, zorganizować zabawę mikołajkową czy andrzejkową.

Które sprawy są według Pana pilne?

Po pierwsze: bezpieczeństwo mieszkańców, a dzieci w szczególności. Mam na myśli brak chodników. Owszem w głównej części Jesionowa mamy już chodnik, ale w dalszej części miejscowości nie ma nawet pobocza. Dzieci idą drogą, także w ulewy, mrozy i ślizgawice. Można by tymczasowo zabezpieczyć dowóz dzieci w dalszą część Jesionowa (w stronę Dziedzic).

Po drugie: fatalny stan dróg. Zarówno tej głównej jak i wewnętrznych. Oprócz fatalnej nawierzchni istnieje jeszcze brak właściwego oznakowania (którędy do Przelewic, do Barlinka). Nie można w nieskończoność tłumaczyć, że to jest rola powiatu. Jeśli powiat nie realizuje swoich zadań, trzeba poszukać innych rozwiązań.

A jak to wygląda z perspektywy rolnika?

Jako właściciela gospodarstwa ekologicznego ważne są dla mnie sprawy związane właśnie z ochroną środowiska. Ciągle nie dokończony jest temat kanalizacji i przydomowych oczyszczalni ścieków. Bulwersuje mnie także polityka gminy dotycząca wycinki drzew – brak skutecznego sposobu egzekwowania rzetelnych nasadzeń w zamian za wycięte drzewa, a także sposób, w jaki dokonuje się wycinki lub przycinki (użycie pił spalinowych powoduje uszkodzenia i w konsekwencji śmierć przycinanych drzew).

Kolejnym tematem jest ciągle zaniedbana sprawa właściwej melioracji pól (czyszczenie rowów i przepustów) – problem pojawia się każdej wiosny kiedy zalewane są nasze gospodarstwa i pola.

Myślę, że pracy jest co najmniej na kolejną kadencję…

Michał Zmarzlik jest kandydatem KKW SKUTECZNY SAMORZĄD na radnego Gminy Przelewice z okręgu obejmującego Jesionowo i Rutnicę.

Pomóżmy strażakom ochotnikom !


Warto przyłączyć się do poparcia projektu ustawy, która zniosłaby dysproporcje w uprawnieniach strażaków zawodowych i członków ochotniczej straży pożarnej, którzy na skutek działań ratowniczych ponieśliby uszczerbek na zdrowiu. Przyłączyć sie do akcji można w bardzo prosty sposób.

osp przelewice

źródło: OSP Przelewice

Ale najpierw o samym projekcie ustaw. Przewiduje on zrównanie świadczeń dla poszkodowanych strażaków w sytuacji utraty zdolności do  pracy czasowej lub trwałej, która powstałaby w wyniku prowadzonych działań ratowniczych lub ćwiczeń. Przewiduje się także świadczenia społeczne dla członków rodzin w wypadku

Zrównanie praw wszystkich strażaków

Obecny projekt rozszerza uprawnienia strażaków OSP o prawo do zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjne.Świadczenia te miałyby być wypłacane przez podmioty ponoszące koszty funkcjonowania danej jednostki ochrony przeciwpożarowej. No chyba, że jednostka ta jest włączona do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Wtedy świadczenia byłyby wypłacane przez właściwego wojewódzkiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej.

Wprowadzenie nowej ustawy ma przynieść zatarcie poczucia społecznej niesprawiedliwości wynikającej z różnicowania uprawnień strażaków zawodowych i ochotników, mimo, że często biorą wspólnie udział w działaniach ratowniczych i wspólnie narażeni są na jednakowe niebezpieczeństwo odniesienia uszczerbku na zdrowiu podczas tych działań.

W jaki sposób się przyłączyć do akcji?

Wszyscy, którzy chcą się przyłączyć do akcji i wspomóc naszych strażaków ochotników, mogą złożyć swój podpis pod petycją, która znajduje się na plebanii u księdza proboszcza Romana Dutko i w sklepie Promyczek w Przelewicach.

Więcej szczegółów można znaleźć w treści projektu tutaj ==> ustawy.

Rosiny – moje miejsce na ziemi

To była życiowa decyzja. Dziś mogę powiedzieć, że Rosiny to nasze miejsce na ziemi. Tu znaleźliśmy to, czego od tak dawna wraz z żoną szukaliśmy.

DSC_0052 (1)

Rozmowa z Marekiem Szymkowiakiem, inicjatorem powstania stowarzyszenia „Rosiny ty my”.

Jak to się stało, że trafiliście państwo nie tylko do Rosin, ale w ogóle na Pomorze Zachodnie?

W Rosinach osiedliliśmy się  z żoną 2 lata temu. Wcześniej  (od urodzenia) mieszkaliśmy w Łodzi. Hałas, huk, harmider dużego miasta… i wreszcie spokój na wsi…  Dusza społecznika nie dawała mi jednak spokoju, bo w szybkim tempie nasze kontakty z mieszkańcami, zaowocowały założeniem Stowarzyszenia „Rosiny – to my”.  

Dziś jest pan już szczęśliwym emerytem…

Tak, od 7 lat jestem na emeryturze, wcześniej przez 17 lat byłem dyrektorem dużej szkoły w Łodzi, otrzymałem 3 nagrody Prezydenta Miasta Łodzi. Moje działania społecznikowskie to 25 lat pełnienia funkcji kuratora ds. nieletnich i rodziny.  Przez wiele lat byłem przewodniczącym zespołu maturalnego z historii w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi.

Jak widać praca nauczyciela to coś więcej niż zawód. To powołanie!

Owszem. Nawet już na emeryturze pracowałem dodatkowo jako nauczyciel, bo to moja pasja. Zwłasza nauczanie historii i WOS, a druga pasja to obserwacje przyrody, a zatem działania na rzecz jej ochrony.

Rosiny, Kłodzino, Przelewice to jednak nie tylko sielskie klimaty. A może wszystko się podoba?

Nasza wieś ma fatalne drogi, brak jest chodników, droga rowerowa nad jezioro Płoń i druga do Przelewic od lat tylko w planach. Wokół jeziora Płoń potrzebne są szlaki turystyczne, ambony dla obserwatorów ptaków. Wieś nadal nie ma kanalizacji bądź ekologicznych przydomowych oczyszczalni ścieków.

Co zatem pilnie należy zrobić?

Poza drogami i chodnikami to park w Rosinach powinien być wzbogacony o ozdobne krzewy (część funduszy na sadzonki róż  pozyskałem w ub. roku). Potrzebne są także kosztowne prace konserwatorskie przy kościele, bo to obiekt zabytkowy z XIII w.

Warto też zwrócić uwagę na Kłodzino, gdzie znajduje się piękny, ale niszczejący pałac, który należałby odrestaurować. I choć to własność prywatna, to gmina nie może na to patrzeć obojętnie. Tam też kończy się zaniedbana ścieżka rowerowa z Przelewic (dawny tor kolejowy), a warto ją pociągnąć do Rosin przez Czartowo i dalej do jeziora Płoń, tak aby umożliwić rozwój turystyki. Kłodzino potrzebuje także miejsca, gdzie mogliby spotkać się młodzi mieszkańcy.

A o czym należy pomyśleć na przyszłość…

– Pozyskiwanie odnawialnych źródeł energii dla wsi.

– Utworzenie z gminy Przelewice rejonu ekologicznego nie tylko z nazwy.

– Moim marzeniem jest przywrócenie turystycznej linii kolejowej przynajmniej z Przelewic
do Płońska, którą można by wykorzystywać turystycznie np. drezyny.

Dziękuję za rozmowę.

Marek Szymkowiak jest kandydatem KKW SKUTECZNY SAMORZĄD na radnego Gminy Przelewice z okręgu obejmującego Sołectwo Rosiny, przysiółek Czartowo, cześć sołectwa Kłodzino nr 1 do 41b

Jesiennych warsztatów ciąg dalszy

Po wiankach przyszła kolej na jesienne stroiki, Powstały kompozycje, które doskonale udekorują wnętrza naszych mieszkań, wprowadzając do nich złotą polską jesień.

20141009_112139W ramach warsztatów pn. „Jesienne wianki i stroiki”, które powstały dzięki inicjatywie pani Lucyny Surmy, przy finansowym wsparciu  LGD „Lider Pojezierza”, członkinie Koła Emerytów i Rencistów w Przelewicach mogły sprawdzić swoje umiejętności w układaniu kompozycji kwiatowych w koszykach i doniczkach. Pod okiem Magdy Soska nasze seniorki kreowały piękne kompozycje kwiatowe zarówno z materiału świeżego, przyniesionego z własnych ogródków, jak i z suchych kwiatów, traw, gałązek i innych naturalnych ozdobników.

20141009_112756

Zobaczcie jakie cuda powstały tutaj ==>

Powstaje miejsce spotkań dla młodzieży

Powstająca właśnie wiata to wynik dyskusji w Radzie Sołeckiej Przelewice. Taki postulat formułowała też nasza młodzież. Od zawsze brakowało miejsca, gdzie młodzi ludzie mogliby spotykać się zamiast pod sklepem lub na przystanku.

20140928_133618

Miejsce spotkań powstaje. Dużo będzie teraz zależało od samej młodzieży, czy będzie potrafiła uszanować to co dostaje do dyspozycji. Jest taka szansa, bowiem cały projekt realizowany jest wspólnie z młodymi i w jakiejś części także budowany jest ich wysiłkiem.

więcej zdjęć znajdziesz ==> tutaj w galerii

Pozostaje jednak kwestia zagospodarowania pozostałej części terenu. Powinien tam powstać trawnik, jakieś nasadzenia, może boisko do siatkówki. Tutaj pomoc gminy będzie nieodzowna. Tylko czy ktokolwiek w gminie o tym myśli?

U nas już jesień ! (galeria zdjęć)

Dziś na spotkaniu Koła Emerytów i Rencistów w Przelewicach zagościła prawdziwa jesień. W ramach warsztatów rękodzieła artystycznego powstały piękne jesienne wianki.

 wianek jesienny

Na spotkaniu jak zwykle panowała serdeczna atmosfera, gdzie przy kawie i domowym placku drożdżowym, uczestnicy mieli okazję posłuchać informacji na temat LGD Lider Pojezierza, dzięki której te warsztaty mogły się odbyć.

warsztaty

I chociaż na początku nie brakowało obaw i zwątpienia we własne możliwości, to szybko okazało się, że to na prawdę nic trudnego. Robota aż paliła się w rękach. Pod okiem Magdy Soska, nasze seniorki mogły poznać różne techniki wykonywania wianków na różnego rodzaju podłożach, przy wykorzystaniu materiałów przyniesionych z własnych ogrodów.

efekty wiankowe

Cykl warsztatów obejmuje jeszcze dwa spotkania, na których będzie można poznać techniki wykonywania kompozycji kwiatowych w koszykach oraz stroików jesiennych, które możemy zanieść na groby naszych bliskich w Dniu Wszystkich Świętych.

Jeśli chcesz zobaczyć więcej zdjęć, to znajdziesz je ==> tutaj

Czas na budżet obywatelski !

Dzisiejsze zebranie wiejskie dotyczące planowania budżetu sołeckiego na przyszły rok pokazało, że osób zainteresowanych tym tematem jest całkiem sporo, a temperatura prowadzonych dyskusji świadczyła o dużym zaangażowaniu uczestników spotkania.

budżet obywatelski

To jest jasny sygnał, że mieszkańcy Przelewic chcą decydować o tym na co wydać środki, które są „przydzielane” co roku w ramach funduszu sołeckiego. Na przyszły rok to kwota niewiele ponad 34 000 zł. To całkiem sporo, ale potrzeb, które warto zaspokoić jest znacznie więcej.

Podczas spotkania, po raz kolejny zderzyliśmy się z problemem: finansować zadania własne gminy (budowa bramy i ogrodzenia cmentarza komunalnego), czy powiatu (remont chodników przy drogach powiatowych) – czy raczej przyznane nam pieniądze wydać na cele, na które w budżecie gminy na pewno zabraknie środków (nowy plac rekreacyjny dla mieszkańców, wyjazdy integracyjne, Biesiada Przelewicka). Wiele emocji wywołał temat dofinansowania ze środków sołeckich stowarzyszeń, które przecież dostają dotacje z budżetu gminy, o ile o nie wystąpią, a doświadczenie pokazuje, że czasami nawet nie wykorzystują w pełni przyznanych dotacji (patrz: poziom wykorzystania dotacji dla „Jutrzenki” w roku 2013). Po burzliwej dyskusji udało nam się na szczęście uzgodnić plan wykorzystania całego funduszu przyznanego dla Sołectwa Przelewice na 2015 rok. To wielki sukces – tak stwierdził sołtys.

Cała ta dyskusja pokazała, że społeczność lokalna chce decydować na co przeznaczyć wspólne fundusze. Szkoda tylko, że kwoty, o których rozmawiamy są na tyle niewielkie, że trudno planować jakieś poważniejsze inwestycje. Może warto pomyśleć o wprowadzeniu czegoś na wzór budżetu obywatelskiego, gdzie mieszkańcy mogliby najpierw zgłaszać (także za pomocą internetu) swoje pomysły inwestycji lub innych wydatków, które ich zdaniem warte są realizacji. Powstałaby baza projektów, która zostałaby zweryfikowana przez społeczną komisję w postaci listy tematów. I dopiero z tej listy w drodze głosowania zostałyby wybrane zadania do realizacji.

Ale to już jest temat dla nowej Rady Gminy i nowego wójta.

Ludzie, którym Przelewice nie są obojętne !

Z radością witamy kolejne inicjatywy, które udowadniają, że to co się dzieje w Przelewicach jest dla wielu osób ważne. Tym razem chodzi o wirtualne miejsce dyskusji „Przelewice – nic o nas bez nas”.

Screenshot

Właśnie pod taką nazwą została utworzona na FB grupa otwarta, której celem jest podjęcie najważniejszych spraw naszej gminy. Autorem profilu jest Marek Kowalczuk (gratulujemy pomysłu!). Na początek zostały zaproponowane takie tematy jak: gospodarka śmieciowa w gminie, fotoradary czy ścieżki rowerowe. Tematy, które dotyczą nas wszystkich. Warto więc włączyć się do dyskusji. Do czego serdecznie zachęcamy!

 

100 tysięcy odsłon www.przelewice.eu !

Miło nam Państwa poinformować, że dziś przekroczyliśmy kolejny próg rozwoju naszego portalu – 100.000 odsłon. Dziękujemy !

ststystyki

Staramy się na bieżąco relacjonować najważniejsze dla Przelewic wydarzenia. Ostatnie miesiące zdominowała kwestia walki naszej społeczności z niechcianą hodowlą norek. Staramy się jednak podejmować także inne, często kontrowersyjne tematy. Towarzyszy im często wymiana poglądów w ramach komentarzy. Za wszystkie dziękujemy.

Dziękujemy również za wszystkie ciepłe słowa, jak i te krytyczne uwagi. Jesteśmy pewni, że ważnych spraw i tematów z pewnością nam nie zabraknie.

 

 

Przygotujmy wspólnie przelewicki odpust

Ubiegłoroczne uroczystości okazały się bardzo pozytywnym doświadczeniem. Wiele osób się zaangażowało. Był poczęstunek i była muzyka. Najważniejsze, że (mimo braku dobrej pogody) była doskonała atmosfera.

Tak się bawiliśmy w ubiegłym roku

Tak się bawiliśmy w ubiegłym roku

W tym roku ksiądz proboszcz oraz Rada Sołecka chcą kontynuować tę tradycję. Każdy się może przyłączyć! Można przynieść ciasto lub jakąś potrawę. Można się włączyć w niezbędne pracy przygotowujące uroczystość. Można też „dorzucić” się do kosztów organizacyjnych. Każdy rodzaj wsparcia jest mile widziany.

UWAGA: zebranie organizacyjne, na które sołtys zaprasza wszystkich zainteresowanych już we wtorek 8 kwietnia 2014 o godzinie 18 w GCK.

Zapraszamy!