A może spółdzielnia socjalna?

Mówi się, że można być biednym, ale jak jest dom czysty i zadbany to nie odczuwa się tak bardzo braku pieniędzy. Podobnie jest z gminą. Jeśli jej budynki są zadbane, tereny zielone uporządkowane, a mieszkańcy dbają o swoje podwórka ,to taki samorząd od razu wydaje się przyjazny nie tylko dla samych jego mieszkańców, ale również dla gości.

foto arch. Akcja społeczna upiększania Przelewic

W gminie Przelewice pracownicy zajmujący się zadaniami komunalnymi nie mogą narzekać na brak pracy, zawsze coś jest do zrobienia, do wyremontowania, do ulepszenia czy do poprawienia. Rady sołeckie, KGW, OSP wraz z mieszkańcami są gotowi do pozyskiwania środków zewnętrznych i ulepszania naszej przestrzeni publicznej: świetlic, boisk, placów zabaw, remiz, terenów rekreacyjnych. Wiadomo, że zlecenie usług podmiotom zewnętrznym jest dość kosztowne i częstokroć nas na to nie stać. Wydaje się, że w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest wykonywanie tych działań modernizacyjnych sposobem gospodarczym. Jak to robić skutecznie i sprawnie? Brakuje nam dobrego zaplecza sprzętowego, a i zasoby kadrowe nie są zbyt duże.

Sposób na rozwiązanie znalazła Stara Dąbrowa, która doprowadziła do powstania spółdzielni socjalnej – formy przedsiębiorstwa mającego cechy organizacji pozarządowej, gdzie jego członkowie sami świadczą pracę. Spółdzielnie socjalne, prowadząc równolegle działalność gospodarczą oraz reintegrację społeczną i zawodową, są jednym z kluczowych podmiotów ekonomii społecznej. Ten instrument polityki społecznej pozwolił gminie należycie wykonywać bieżące zadania komunalne (utrzymanie terenów zielonych, remonty obiektów gminnych, dróg, zimowe utrzymanie dróg, itp.) organizacja gminnych wydarzeń i uroczystości, a dodatkowo jest dobrym działaniem przeciw wykluczeniu społecznemu, bezrobociu, uzależnieniom oraz zwiększającym integrację społeczną. Spółdzielnie socjalne mogą również korzystać z preferencyjnych warunków pozyskiwania dotacji na rozwój swojej działalności, na zakup sprzętu, na dokształcanie swojej kadry.

Może warto zastanowić się nad przyjęciem takiego rozwiązania w gminie Przelewice, z całą pewnością znajdą się w naszym społeczeństwie osoby, które z chęcią skorzystają z takiej formy zatrudnienia. Dobrze wiemy, że jest wśród nas wielu fachowców, którzy na co dzień pracują poza granicami naszej gminy, powiatu, a nawet województwa. Dajmy im szansę, aby swoimi umiejętnościami nam służyli.

Na kobiety zawsze można liczyć

Koła gospodyń wiejskich od lat pielęgnują polską tradycję i wywierają silny wpływ na rozwój polskiej wsi, prowadząc różnorodną działalność. Są mocnym wsparciem dla lokalnych stowarzyszeń, fundacji, parafii czy instytucji samorządowych. Nasze koła prowadzą ścisłą współpracę ze strażakami, ale także wspierają nasze parafie, rady sołeckie czy szkoły.

KGW Iskra (źródło FB)

Na terenie gm. Przelewice jest już zarejestrowanych 5 kół, które z roku na rok coraz bardziej przejmują funkcję animatorów wiejskiego życia społecznego. KGW promują sztukę ludową, są bardzo przedsiębiorcze, pozyskują dotacje z różnych źródeł na swoje działania, czego doskonałym przykładem jest KGW Iskra, które realizuje wiele cennych inicjatyw z pozyskanych dotacji. Szkoda, że tak prężnie działająca organizacja nie ma dostatecznego miejsca na rozwijanie swojej działalności. Panie funkcjonują w pomieszczeniu udostępnionym przez księdza proboszcza i ubolewają nad brakiem zaplecza kuchennego.  W podobnej sytuacji były członkinie z KGW Przywodzie, które same zdobyły środki na remont pomieszczeń na swoją siedzibę w budynku gminnym. Niestety zamiast pomocy włodarza gminy w realizacji tego zadnia, zderzyły się na początku z obojętnością wójta. Taka postawa jest bardzo niezrozumiała. 

Poza dużą aktywnością na rzecz swoich mieszkańców coraz częściej panie z KGW świadczą usługi cateringowe, a zdobyte w ten sposób fundusze przeznaczają na dalszy rozwój swoich kół, ale także na różne formy integracji społecznej. W ostatnich dniach nasze koła obchodziły jubileusze pięciolecia, chwaląc się swoimi dotychczasowymi osiągnięciami.  Na co dzień działają z potrzeby serca i zamiłowania do naszej wsi. Funkcjonowanie koła daje im duże poczucie spełnienia. Dużym osiągnięciem np. KGW Jesionowo jest udział w II etapie konkursu KGW „Bitwy Regionów” czy zdobycie marszałkowskiej nagrody przez KGW Przywodzie uznanego za „Najaktywniejsze Koło Gospodyń Wiejskich Na Pomorzu Zachodnim”.

Nasze Panie z KGW kryją w sobie wiele talentów, są bardzo ważną grupą społeczną w naszym przelewickim społeczeństwie. Jako wójt chciałbym wspierać ich działalność, dawać możliwości i przestrzeń do rozwijania się. Nasze KGW mogłyby prowadzić np. kluby seniorów, przygotowywać materiały promocyjne gminy, organizować spotkania kulturalne czy integracyjne dla naszych mieszkańców oraz realizować wiele innych zadań publicznych w ramach pozyskanych dotacji, w tym z budżetu gminy. Bardzo ważne jest, aby gmina wspierała KGW w pisaniu wniosków o dotacje oraz codziennym funkcjonowaniu.

Krzysztof Soska

Dziś OSP oznacza nowoczesność

Dawniej druhom wystarczał niewielki garaż na remizę, dziś jest to niewystarczające. W ostatnich latach jednostki OSP wzbogaciły się znacznie o nowoczesny sprzęt, jest go coraz więcej i jako mieszkańcy powinniśmy się z tego cieszyć. Dziś dla naszych druhów problemem są remizy albo ich brak. 

Poza tym nasi strażacy potrzebują też czystego i schludnego miejsca do przygotowania się do akcji, czy uporządkowania się po niej. Od dłuższego czasu z ogromnym wysiłkiem nasi druhowie walczą o remonty swoich remiz. Zdobywają dotacje na ten cel, pracując jako wolontariusze oraz przeznaczając swoje diety z wyjazdów ratowniczych na doposażenie remiz i prace remontowe.

Tym sposobem OSP Przelewice, OSP Jesionowo czy OSP Lubiatowo zaczynają mieć godne warunki do swojego funkcjonowania. Są takie jednostki jak OSP Płońsko, które od blisko 2 lat czekają na pomoc włodarza gminy w pozyskaniu budynku na nową remizę. A i wcześniej opisane remonty remiz w dużej mierze odbywały się bez konkretnego wsparcia ze strony władz gminy, taki głos jest mocno słyszany w naszym społeczeństwie. W najbliższej przyszłości jako gmina musimy złączyć swoje siły, aby zacząć pozyskiwać środki zewnętrzne na zakup wozów. Samochód OSP Jesionowo co chwilę ulega poważnym awariom i bywały sytuacje, że musiał być holowany z terenu. Strażacy z Lubiatowa również nie mogą się niczym lepszym tu pochwalić, natomiast pojazd Jelcz z Przelewic został przez urząd gminy oddany blisko 10 miesięcy temu do naprawy i nikt z urzędu gminy nie jest w stanie odpowiedzieć przelewickim druhom, kiedy będzie on ponownie przywrócony do użytkowania.

Na początku tego roku pojawiły się możliwości składania przez OSP wniosków o nowe pojazdy i tu włodarz gminy też nie stanął na wysokości zadania. Zamiast pomóc druhom przygotować dość skomplikowane wnioski o dotację, to pozostawił ich samych z tym problemem. Po czym po kilku tygodniach niepotrzebnej zwłoki postanowił oddelegować do pomocy swojego pracownika, nieposiadającego dostatecznej wiedzy w zakresie przygotowania takich dokumentacji. W ostateczności strażacy złożyli wnioski przygotowywane samodzielnie. Co z tego będzie? To czas pokaże.

To rolą wójta jest wspieranie strażaków ochotników w różnego rodzaju działaniach, potrzebny jest gminny plan modernizacji remiz, wymiany wyeksploatowanych pojazdów, bieżącej konserwacji i przeglądów sprzętu. Nie można obarczać tymi zadaniami tylko samych druhów, bo oni są społecznikami, których jako społeczeństwo powinniśmy nosić na rękach. Za stan ochrony przeciwpożarowej na gminie odpowiada wójt i to on musi być tu sprawnym gospodarzem, który będzie umiał współpracować z druhami i bezwzględnie ich wspierać, nie dzielić wewnętrznie, a łączyć i scalać strażackie środowisko.

Z myślą o najmłodszych i … najstarszych

Demografia zmienia świat, w którym żyjemy. Naukowcy i coraz częściej także politycy wskazują, że kryzys urodzeń oraz starzenie się społeczeństwa stają się najpoważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed Polską i całą Europą. Dotyczy to także naszej gminy.

Seniorzy z przedszkolakami (https://utw.zgora.pl)

W ubiegłym roku w całej nasze gminie urodziło się zaledwie 27 dzieci. W tym samym czasie zmarło 55 osób. Jesteśmy w okresie wyborczym. W 2018 w wyborach uprawnionych do głosowania było 4108 osób. Natomiast w bieżącym 2024 roku już 3824, czyli prawie o trzysta osób mniej!

To niestety ilustracja sytuacji, w której się znaleźliśmy. Dlatego także jako wspólnota samorządowa musimy podejmować dostępne dla nas działania. Wśród nich jest troska o młode rodziny i wsparcie ich w wychowaniu dziecka.

Musimy stworzyć warunki, w których młode rodziny będą w stanie łączyć pracę zawodową z wychowaniem dzieci. Dlatego w naszej gminie musi powstać żłobek lub przynajmniej klubik dziecięcy.

Musimy tworzyć miejsca pracy, aby nasza gmina stała się atrakcyjnym miejscem do osiedlenia się. Taką szansą jest rozwój turystyki i usług z nią związanych.

Musimy także zatroszczyć się o seniorów. Z jednej strony to oferta spędzania wolnego czasu. To zadanie głównie dla Gminnego Centrum Kultury. Warto pomyśleć o integracji międzypokoleniowej. Niech seniorzy przekazują dzieciom i młodzieży swoje umiejętności i wiedzę.

Jednocześnie potrzebne jest miejsce, gdzie pełnione będą dzienne usługi opiekuńcze dla osób starszych. Miejsce gdzie pracujące, dorosłe dzieci będą mogły pozostawić na kilka godzin swojego starszego rodzica pod dobrą opieką. Jest wiele takich osób, które nie powinny zostawać w domu same. Pomóżmy rodzinom, które mają taki problem.

Z takimi propozycjami wychodzi komitet OK Samorząd i kandydat na wójta Krzysztof Soska.