Brukowe kostki niezgody

Sołectwa w gminie Przelewice zainwestowały swoje środki na zakup kostki brukowej. Wszystko to w nadziei, że powstaną na ich terenie nowe chodniki. Podobno problemem był fakt, że chodniki miały być zlokalizowane wzdłuż dróg powiatowych.

Dlaczego kostka zalega na placu, a chodników jak nie było tak nie ma?

Wyjaśnienie tej sprawy najłatwiej przedstawić na przykładzie planów budowy chodników w m. Przelewice, o które od 5 lat walczy radny Henryk Nawój. W 2018 roku na wniosek wójta Gminy Przelewice zostały zawarte dwa porozumienia między Gminą Przelewice a Powiatem Pyrzyckim, w których Wójt zobowiązał się do końca 2020 roku do wybudowania m.in. odcinków chodników w Przelewicach przy drodze powiatowej w kierunku Lucina oraz w kierunku Kłodzina. Budowa tych dwóch chodników miła być prowadzona systemem gospodarczym przez gminę z wykorzystaniem materiału zakupionego przez gminę. W toku realizacji tego oraz innych porozumień powiat miał trudności z uzyskaniem jednoznacznych harmonogramów budowy lub remontów chodników powiatowych ze strony wójta gminy Przelewice. Z punktu gospodarności pieniędzmi powiatowymi było to bardzo istotna informacja dla powiatu. A dlaczego? Otóż … Każda dokumentacja i uzyskane na jej podstawie zgody administracyjne mają swoją ważność. Niedopuszczalne jest, aby powiat wydawał pieniądze (których oczywiście ma bardzo mało) na dokumentacje projektowe, które leżałby tylko na półkach i traciły ważność, aby w ostateczności wylądowały w „koszu”. Niestety tak się stało w tym przypadku… Zamówiona przez powiat dokumentacja na budowę w/w chodników jest już nieaktualna z uwagi na zmianę przepisów technicznych i teraz jest konieczne wykonanie jej od nowa.

Dlaczego obecny wójt nie zrealizował złożonej mieszkańcom Przelewic i innych miejscowości obietnic budowy chodników przy drogach powiatowych?

Według tłumaczeń obecnego wójta przeszkodą była kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej, która stwierdziła, że budowa chodników przez gminę na drogach powiatowych jest niezgodna z prawem. Od tamtego momentu wójt tłumaczy się mieszkańcom gminy, że chciał budować obiecane chodniki, ale nie może tego robić, bo mu zabrania prawo. Jednocześnie wójt przerzucił swoje obietnice budowy chodników na powiat. Zbudowanie tego chodnika, jak i innych przez powiat w tym czasie nie było możliwe z uwagi na ograniczone środki finansowe i na już rozpoczęte lub mocno zaawansowane plany modernizacji innych dróg powiatowych, w tym drogi Przelewice – Lucin – Jesionowo (ok. 6 mln zł) czy mostu na rzece Płonia wraz z odcinkami drogi dojazdowej do mostu (ok. 8 mln zł). Warto wskazać, że powiat po bezskutecznym wywiązaniu się wójta z zawartych porozumień podjął decyzję o składaniu wniosku o dotację do budowy chodników m.in. na terenie gm. Przelewice w ramach programu Polski Ład. Niestety wnioski te nie zostały wybrane przez ówczesny rząd do realizacji.

Czy na pewno plan budowy powiatowych chodników musiał zakończyć się porażką?

Oczywiście, że nie … Przecież inne gminy, jak choćby gmina Kozielice od lat budują powiatowe chodniki z własnych środków. Wszystkie porozumienia w sprawie budowy tych chodników były poprzedzone uchwałami zarówno rady gminy, jak i rady powiatu wyrażającymi takie zgody. Uchwały te nie zostały uznane przez organy nadzorcze Wojewody za niezgodne z prawem. Mieszkańcy naszych sołectw wskazali, że dla nich priorytetem jest budowa chodników, zgodzili się, aby przeznaczyć pieniędze z budżetu gminy na budowę tych chodników.
Nasuwa się pytanie, w czym tkwi problem i czy gmina może budować chodniki przy drogach powiatowych?

Odpowiedź jest prosta, gmina może budować powiatowe chodniki na mocy porozumień z powiatem, tylko nie może tego finansować ze środków wskazanych w budżecie gminy jako działania w ramach funduszy sołeckich. A więc całe niepowodzenie budowy chodników wynikało nie z przyczyn prawnych, ale z niewłaściwej konstrukcji budżetu, za który odpowiada wójt. Wicestarosta Ewa Gąsiorowska-Nawój korzystając z rad skarbników innych gmin, od dłuższego czasu wskazywała zarówno obecnemu wójtowi, jak i radnym, sołtysom, jak przeznaczyć w sposób pośredni środki z funduszu sołeckiego na budowę powiatowych chodników. Wystarczyło np. aby wójt zaproponował mieszkańcom sołectw, żeby ze środków funduszu sołeckiego zostały pokryte wydatki np., za oświetlenie uliczne, a w zamian taką samą kwotę on przeznaczyłby w budżecie gminy na dotację na budowę powiatowych chodników. Takie działanie jest zgodne z prawem.

A zatem wystarczyło tylko, aby wójt do takiego rozwiązania przekonał mieszkańców sołectw, dobra wola, współpraca oraz zaufanie między mieszkańcami sołectwa, radnymi a wójtem. Dlaczego do tej pory nikt nie zechciał z tej rady skorzystać? Czyżby nie było woli współpracy, czy zabrakło zaufania mieszkańców gminy, radnych oraz sołtysów wobec obecnego wójta? Na to pytanie niech odpowie sobie każdy z mieszkańców gminy Przelewice sam.

Z myślą o najmłodszych i … najstarszych

Demografia zmienia świat, w którym żyjemy. Naukowcy i coraz częściej także politycy wskazują, że kryzys urodzeń oraz starzenie się społeczeństwa stają się najpoważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed Polską i całą Europą. Dotyczy to także naszej gminy.

Seniorzy z przedszkolakami (https://utw.zgora.pl)

W ubiegłym roku w całej nasze gminie urodziło się zaledwie 27 dzieci. W tym samym czasie zmarło 55 osób. Jesteśmy w okresie wyborczym. W 2018 w wyborach uprawnionych do głosowania było 4108 osób. Natomiast w bieżącym 2024 roku już 3824, czyli prawie o trzysta osób mniej!

To niestety ilustracja sytuacji, w której się znaleźliśmy. Dlatego także jako wspólnota samorządowa musimy podejmować dostępne dla nas działania. Wśród nich jest troska o młode rodziny i wsparcie ich w wychowaniu dziecka.

Musimy stworzyć warunki, w których młode rodziny będą w stanie łączyć pracę zawodową z wychowaniem dzieci. Dlatego w naszej gminie musi powstać żłobek lub przynajmniej klubik dziecięcy.

Musimy tworzyć miejsca pracy, aby nasza gmina stała się atrakcyjnym miejscem do osiedlenia się. Taką szansą jest rozwój turystyki i usług z nią związanych.

Musimy także zatroszczyć się o seniorów. Z jednej strony to oferta spędzania wolnego czasu. To zadanie głównie dla Gminnego Centrum Kultury. Warto pomyśleć o integracji międzypokoleniowej. Niech seniorzy przekazują dzieciom i młodzieży swoje umiejętności i wiedzę.

Jednocześnie potrzebne jest miejsce, gdzie pełnione będą dzienne usługi opiekuńcze dla osób starszych. Miejsce gdzie pracujące, dorosłe dzieci będą mogły pozostawić na kilka godzin swojego starszego rodzica pod dobrą opieką. Jest wiele takich osób, które nie powinny zostawać w domu same. Pomóżmy rodzinom, które mają taki problem.

Z takimi propozycjami wychodzi komitet OK Samorząd i kandydat na wójta Krzysztof Soska.

Mamy drugą turę !

Dwaj kandydaci: Mieczysław Mularczyk i Krzysztof Soska przechodzą do drugiej tury wyborów samorządowych w gminie Przelewice.

Głosy ze wszystkich okręgów
KandydatGłosy oddane na kandydata% głosów na kandydata
KOWALCZUK Marek1276,37%
KRAŚNIAŃSKA Ewa1819,08%
MULARCZYK Mieczysław88144,20%
SOSKA Krzysztof80440,34%

Lista nowych radnych Rady Gminy Przelewice:

okręg 1 – Waldemar Wiśniewski
okręg 2 – Krystian Krzywka
okręg 3 – Marek Kibała
okręg 4 – Bogusław Pokorski
okręg 5 – Agnieszka Czogała
okręg 6 – Waldemar Pender
okręg 7 – Henryk Nawój
okręg 8 – Krzysztof Soska
okręg 9 – Damian Janasik
okręg 10 – Renata Dąbrowska
okręg 11 – Dominika Pitura
okręg 12 – Emilian Skwarek
okręg 13 – Ewa Połczyńska
okręg 14 – Dariusz Skiba
okręg 15 – Żaneta Mrówczyńska

A ostatnich gryzą psy

Gdyby skorzystać z języka piłkarskiego, to jesteśmy pewnymi kandydatami do spadku do niższej ligi. Niższa liga jednak nie istnieje.

Najważniejsze dla samorządowców pismo „Wspólnota” od kilku lat prowadzi ranking pod nazwą „Liderzy inwestycji”. Jest to porównanie wydatków inwestycyjnych samorządów. Oczywiście porównywane są zarówno duże miasta, jak i miasta małe. Samorządy wojewódzkie, jak i powiatowe. Osobną kategorię stanowią gminy wiejskie.

Skupmy się zatem na tym co nas najbardziej interesuje. Jak wyglądają nakłady inwestycyjne w gminach wiejskich i jak na tym tle wypadają Przelewice.

Uwaga: w rankingu (opublikowanym w październiku 2023) jest porównywanych 1513 gmin wiejskich z całej Polski. Gmina Przelewice w najnowszym rankingu dotyczącym roku 2022 zajmuje zaszczytne 1505 miejsce, czyli ósme miejsce od końca tabeli.

Z zestawienia wyraźnie wynika, jak pogarszała się nasza sytuacja na przestrzeni lat. Wracając do języka sportowego, jak uciekał nam peleton, a my zostawaliśmy na szarym końcu. Jeszcze w roku 2019 zajmowaliśmy miejsce 969. Nie była to jakaś zaszczytna lokata, plasowała nas jednak w pierwszym tysiącu gmin, mniej więcej 2/3 tabeli. W kolejnych latach było tylko gorzej: 2020 – 996, 2021 – 1342, no i 2023 – 1505.

źródło: Ranking_Wspólnota_nr_20_2023inwestycje_2020-2022

Cały ranking bazuje na obiektywnych danych wskazujących jakie środki udało się danej gminie pozyskać i zainwestować w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Gmina Kleszczów jest poza konkurencją. Zajmuje pierwsze miejsce w rankingu z wydatkami na poziomie ponad 11 tys. złotych Przyjrzyjmy się jednak innym gminom, zwłaszcza tym z województwa zachodniopomorskiego. Tutaj lokalnym liderem jest gmina Postomino wydająca na jednego mieszkańca prawie 3.500 zł. Zerknijmy na dużo bliższe nam gminy np. Banie – 1.173zł, Boleszkowice – 1.141 zł czy Warnice – 741zł. Gorsze od Przelewic są tylko Bielice – 253 zł. ale to gmina powszechnie znana ze swoich problemów.

Problem numer jeden – drogi

Stan dróg na terenie naszej gminy jest tragiczny. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Przekonujemy się o tym codziennie jadąc na przykład do Jesionowa, czy Lipian. Czy istnieje szansa na poprawę sytuacji?

Przelewice - droga w kierunku szkoły

Zdecydowana większość lokalnych dróg publicznych jest zarządzana przez samorządy powiatowe, które nie posiadają dostatecznych środków finansowych na zapewnienie choćby minimalnych standardów użytkowych dla uczestników ruchu drogowego. W konsekwencji tego mieszkańcy zachodniopomorskich wsi i miast poruszają się drogami zagrażającymi niekiedy ich bezpieczeństwu, które były budowane ponad 30 -40 lat temu i do chwili obecnej nie przechodziły żadnych gruntownych remont.
Powiat Pyrzycki obecnie zarządza ok. 320 km dróg powiatowych, z czego ok. 80% wymaga remontów. Remont 1 km drogi powiatowej to koszt dziś ok. 2 mln złotych, więc łatwo sobie policzyć jak ogromne środki są potrzebne na całkowitą modernizację naszych dróg powiatowych.
Włodarze gmin i powiatów chwytają się każdej możliwości pozyskania zewnętrznych środków finansowych na modernizacje infrastruktury drogowej. Wielokrotnie udaje się przeprowadzić tak bardzo oczekiwane przez nasze społeczeństwo inwestycje drogowe jedynie w porozumieniu kilku samorządów albo montażu finansowego z kilku źródeł dotacji.

Tylko ścisła współpraca w trójkącie gmina – powiat – województwo daje szanse na przyspieszenie. Potrzebna jest koordynacja działań, wspólne (na mocy porozumień) wnioskowanie o środki. Potrzeba również dobrego przygotowania inwestycji. W szczególności niezbędnej dokumentacji, która pozwoli skutecznie pozyskiwać finansowanie.

W ostatnich latach przy udziale zewnętrznych dotacji udaje się powiatowi przeprowadzać remonty czy przebudowy dłuższych odcinków dróg. W tylko w ostatnich 3 latach pozyskaliśmy ponad 32 mln złotych na ten cel, dzięki czemu w każdej z naszych gmin mogliśmy przeprowadzić działania modernizacyjne jezdni czy chodników dróg powiatowych. Udało się nam m.in. zmodernizować odcinek ul. Kościuszki w Pyrzycach, drogi do Krzemlina, w samych Warnicach czy drogi w Dębcu, a także odcinka drogi Linie – Bielice – Parsów. Poprawiliśmy także stan jezdni odcinka drogi Trzebórz – Przydarłów. I ruszyliśmy z pierwszym etapem jednej chyba z najdroższych powiatowych inwestycji modernizacją odcinka drogi do m. Przywodzie, która obejmuje remont 3 km drogi i remont mostu, a całkowita wartość inwestycji szacowana jest na prawie 10 mln złotych – podkreśla Ireneusz Dykiert, radny powiatu.

Pyrzyckie drogi powiatowe niszczeją coraz szybciej i coraz większe nakłady konieczne są na bieżące naprawy ubytków w jezdniach.
Na 2024 rok zaplanowaliśmy wyłonienie wykonawców zadań w zakresie remontu ul. Kopernika w Lipianach, dalszej przebudowy drogi Lucin – Jesionowo, przebudowy mostu na Płoni i drogi do Przywodzia. Chcemy także poprawić stan odcinków jezdni w Tetyniu, w Nowym Chrapowie, Wierzbnie, Turzy, Młynach oraz dokończyć budowę chodnika w Ryszewie. Od kilku tygodni bardzo intensywnie pracujemy nad przygotowaniem dokumentacji i przetargów. Sama osobiście jestem w to mocno zaangażowana. i koordynuję wszystkie te działania – informuje Ewa Gąsiorowska-Nawój, wicestarosta powiatu.

Strażacy – społecznicy

Ochotnicza Straż Pożarna kojarzy się nam już nie tylko z gaszeniem pożarów czy udzielaniem pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych, czy innych katastrofach. Dziś strażacy ochotnicy są obecni wszędzie, zarówno tam, gdzie trzeba ratować czyjeś życie lub mienie, ale także tam, gdzie uczą się nasze dzieci i młodzież czy tam, gdzie jest integracja społeczna.

Na ziemi pyrzyckiej druhowie OSP podejmują się bardzo różnych form działalności od projektów społecznych po zadania inwestycyjne. Każda z OSP działających na terenie powiatu pyrzyckiego ma na swoim koncie sporo pożytecznych dla nas wszystkich działań. Nie łatwego zadania w ostatnim czasie podjęła się OSP z Płońska. Ta licząca zaledwie kilkunastu druhów jednostka wzięła na swoje barki modernizację świetlicy wiejskiej w Płońsku na potrzeby działań turystycznych. Druhowie na czele z druhem prezesem Bogusławem Pokorskim przy pomocy samorządu gminnego złożyli wniosek o dotację do Lokalnej Grupy Działania Lider Pojezierza i otrzymali wsparcie finansowe w kwocie 380 000 zł na prace remontowe w nieużytkowanej od lat świetlicy wiejskiej w Płońsku. W czasie realizacji tego projektu strażacy mogą liczyć na pomoc merytoryczną pracowników urzędu marszałkowskiego oraz wicestarosty powiatu pyrzyckiego. Do tej pomocy dołączają się także mieszkańcy całego Sołectwa Płońsko

Marszałek z Przelewic

Olgierd Kustosz. Zawsze w biegu. Zawsze w pracy. Od czasu gdy objął funkcję wicemarszałka województwa – jeszcze bardziej zajęty. Cały czas jednak prowadzi wraz z żoną gospodarstwo rodzinne – pasiekę, bo pszczelarstwo to jego prawdziwa pasja. Polityka wciągnęła go w swój wir, jednak nie zapomina dlaczego poszedł do tej polityki. A jego celem była i jest walka o interesy tak zwanej prowincji.

Dla wielu być może to było zaskoczenie. To było już prawie dziesięć lat temu. Pszczelarz z Przelewic dostał się do Sejmiku. Był to wynik nie tylko jego kampanii ale może przede wszystkim szacunku, który zdobył sobie wśród pszczelarzy całego regionu. To ich wsparcie pozwoliło uzyskać dobry wynik.

Czasu w Sejmiku nie zmarnował. Zrozumiał na czym polega polityka regionalna. Uświadomił sobie, że skuteczność polega na dwóch cechach: wiarygodności i skuteczności. Jeśli do tych cech dołożymy wrodzoną pracowitość, to nic dziwnego, że po kolejnych wyborach samorządowych objął funkcję wicemarszałka.

Rozmowa z Olgierdem Kustoszem, członkiem zarządu województwa zachodniopomorskiego.

Panie marszałku, czy prawdą jest, że zdarzało się Panu stawiać sprawy wsi na ostrzu noża, ryzykując swoją posadę marszałka?

Polityka to czasem dość ostra walka (śmiech). Trzeba wykazywać się zdecydowaniem. W sejmiku, podobnie jak w samym zarządzie województwa ścierają się różne interesy. To zupełnie naturalne. Mamy napięcie na linii: dawne województwo szczecińskie i koszalińskie; mamy też nierównowagę między ośrodkami miejskimi, a terenami wiejskimi. Wystarczy przeanalizować sobie składy obu gremiów.

Napięcia i negocjacje są naturalne i nie wolno się tym zbytnio przejmować. Trzeba jasno artykułować swój punkt widzenia, bo tutaj nie ma sentymentów. I takie działanie przynosi efekty. Partnerzy na koniec dnia, też nie są impregnowani na racjonalne argumenty.

Co ma Pan na myśli?

Niech przykładem będą Ogrody Przelewice, gdzie wójt uznał, że gmina nie radzi sobie z tym zadaniem i postanowił oddać Ogród w dobre ręce. Jeśli marszałek województwa w ostatnich latach wydawał setki milionów złotych na inwestycje w kulturę zlokalizowaną w miastach, jak na przykład Teatr Polski, Morskie Centrum Nauki itp., to dlaczego nie miałby zainwestować w cenną inicjatywę na wsi? Sama logika to nakazuje. Dobra argumentacja we właściwym momencie przyniosła dobre efekty. Udało się przekonać zarząd województwa oraz radnych Sejmiku i mamy w regionie nową, ważną instytucję „Ogrody Przelewice”. Ktoś jednak musiał za tą ideą chodzić, lobbować, przekonywać. Jestem dumny, że mi się to udało.

Czy te inwestycje, które toczą się w tej chwili w Ogrodach Przelewice spełniają Pańskie oczekiwania?

W dużej mierze tak. Mam świadomość, że to dopiero pierwszy etap, choć zainwestowano już ponad osiemdziesiąt milionów złotych. Efekt będzie jednak zauważalny już latem tego roku. Ja myślę już jednak o kolejnym etapie, bo przed nami remont zabudowań folwarcznych, tworzenie nowych miejsc noclegowych i atrakcji turystycznych. To ważne, aby dać nowy impuls dla rozwoju całej gminy Przelewice i powiatu pyrzyckiego. Aby rozwinąć nowy sektor gospodarki związany z turystyką. Bo przecież turyści wybierając za cel Ogrody chętnie obejrzą np. mury obronne w Pyrzycach lub zatrzymają się nad jeziorem w Lipianach. Jeśli zachęcimy turystów do dłuższego, kilkudniowego pobytu, to skorzystają wszyscy z tej części województwa. Zwłaszcza, że jest plan stworzenia tutaj sieci atrakcji w oparciu o walory naturalne i historyczne.

Czy nie obawia się Pan zarzutu, że preferuje jako marszałek gminę, z której pochodzi?

Nie obawiam się, bo działam na rzecz całego regionu. Mogę dać wiele na to przykładów. Przelewice są perłą regionu, a ja, tak się składa, tutaj mieszkam. Dzięki temu jednak doskonale znałem temat i jego wagę. Mogłem być skuteczny w swojej argumentacji. Zabiegam jednak zawsze o to, co dzieje się w całym regionie. Najczęściej jest to kwestia dróg i tras rowerowych. Choć nie tylko.

I jak tutaj ze skutecznością?

Różnie bywa. Właściwie wszyscy mają jakieś drogi do zrobienia. Mają masę potrzeb. Zresztą polityka państwa pozostawia w tej sprawie wiele do życzenia. Budowane są autostrady, a drogi lokalne to katastrofa! Dlatego nie czekając na programy rządowe, chcę w kolejnej kadencji sprawę stawiać na ostrzu noża.

Co ma Pan na myśli?

Uważam, że to nie jest sprawiedliwe, aby większa część pieniędzy (zwłaszcza środków unijnych) zostawała w ośrodkach miejskich, zwłaszcza w Szczecinie i Koszalinie. Uważam, że podział powinien być 50/50! Powiem więcej – dla biednych wiejskich gmin, poziom dofinansowania powinien wynosić 95 albo nawet 100%. Obecnie, bardzo często te wiejskie gminy, mogą patrzeć na programy dotacyjne jak dziecko na cukierka przez szybę. Nie stać ich nawet na wkład własny na poziomie 20%. Trzeba to zmienić! No chyba, że rząd zmieni coś w dochodach własnych gminy, ale w to jakoś nie wierzę. Róbmy to, co jest w zasięgu naszych możliwości i głosujmy w wyborach ludzi, którzy zabiegają o interesy obszarów wiejskich. Nikt za nas tego nie zrobi.

Dziękuję za rozmowę

Program OK Samorząd dla gminy Przelewice

Rozpoczynamy dziś prezentację programu OK Samorząd dla gminy Przelewice. Krzysztof Soska, kandydat na wójta oraz grupa czternastu kandydatów na radnych są gotowi realizować ten program w najbliższej kadencji

DCIM\100MEDIA\DJI_0237.JPG

Chcesz zadać pytania kandydatowi na wójta? Będzie taka okazja. Już w niedzielę 17 marca, o godzinie 18.00 odbędzie się na Facebook ‚u czat z Krzysztofem Soską.

Link do wydarzenia znajdziesz ===> tutaj.

A mamy wiele do zrobienia! Na początek:
Program remontów dróg i budowy chodników
• Czystość i ład – poprawa estetyki
• Żłobek lub klubik dziecięcy
• Klub seniora, oferta dla starszych mieszkańców
• Modernizacja i wsparcie OSP
• Wsparcie działalności Kół Gospodyń Wiejskich i stowarzyszeń
• Atrakcyjny program Gminnego Centrum Kultury
• Stworzenie podmiotu komunalnego (oczyszczalnia, sieci kanalizacyjne i wodociągowe, melioracja, odśnieżanie, koszenie trawy,
poprawa stanu chodników i dróg gminnych)
• Wsparcie lokalnego biznesu tworzącego miejsca pracy na terenie
gminy
• Budowanie niezależności energetycznej gminy przy wykorzystaniu
środków unijnych
• Rekreacyjne zagospodarowanie jeziora Płoń, w tym inwestycje w
plaże po obu stronach jeziora, włączenie gminy w sieć ścieżek
rowerowych
• Wzmocnienie w urzędzie gminy komórek odpowiedzialnych za
pozyskiwanie funduszy zewnętrznych oraz referatu inwestycji.

Powyższa lista obejmuje jedynie najważniejsze zadania, które przed nami stoją. Spraw do załatwienia jest znacznie więcej. Każda miejscowość ma także swoje własne problemy. Będziemy o tym rozmawiali podczas indywidualnych spotkań w każdym z okręgów wyborczych.

W kolejnych artykułach przybliżymy poszczególne elementy Programu dla Gminy Przelewice.

Czwarty do brydża ! Soska kandydatem na wójta Przelewic

Dziś mija termin rejestracji kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast Wszystko stało się jasne. W Przelewicach mamy zarejestrowanych czterech kandydatów na wójta. Wśród nich jest także ten wskazany przez OK Samorząd.

.

Krzysztof Soska – dziennikarz, samorządowiec, menedżer. Ścieżkę zawodową rozpoczął jako dziennikarz, dochodząc do funkcji szefa Radia Szczecin. Przez dwanaście lat pełnił funkcję vice prezydenta Szczecina odpowiadając za sferę społeczną, edukację, kulturę i sport. Obecnie menedżer w energetyce (SEC). Prezydent Euroregionu Pomerania.

Rozmowa z Krzysztofem Soską – kandydatem w wyborach samorządowych 2024

Zacznę od pytania, które z pewnością nurtuje wielu mieszkańców Przelewic. Dlaczego Pan – wieloletni wiceprezydent Szczecina, wcześniej dziennikarz i prezes Radia Szczecin zdecydował się na kandydowanie na wójta gminy Przelewice?

Odpowiedź jest i prosta i trudna jednocześnie. Najkrócej mówiąc – jest to moje miejsce na ziemi, moja mała ojczyzna. Choć Szczecin, miasto gdzie się urodziłem i gdzie realizowałem swoją ścieżkę zawodową traktuję podobnie. Ostatnio, gdy ktoś mi zadał takie pytanie odpowiedziałem i chyba to jest bardzo trafne: to nie ja wybrałem Przelewice, to Przelewice wybrały mnie! Dziś widzę, że różne zdarzenia z życia prowadzą nas konkretną drogą. Pamiętam, jak wielu naszych znajomych pukało się w głowę, że postanowiliśmy wraz z żoną przeprowadzić się do Przelewic. A ja dziś mogę powiedzieć, że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. To miejsce jest warte zachodu.

Dlaczego?

Czy jest coś piękniejszego niż kwitnący na wiosnę rzepak na polach, łany dojrzewających zbóż? Ogród dendrologiczny i pałac z folwarkiem? Poznaliśmy tu wielu wspaniałych ludzi. Chciałbym przekonać młodych ludzi, że warto tu zostać. Nasza gmina może być świetnym miejscem do życia i pracy.

No ale chyba nie jest skoro młodzi, gdy tylko mogą to uciekają do miasta

Ja to rozumiem, to jest naturalne. W mieście łatwiej o pracę, dostęp do wielu usług i do atrakcyjnych wydarzeń. Dodatkowo życie u nas na wsi wiąże się z wieloma utrudnieniami. Na przykład wykluczenie komunikacyjne. Jak zachęcić młodych ludzi do pozostania tutaj, skoro brak żłobka? Jak wówczas godzić pracę z rodzicielstwem. Przecież nie zawsze jest babcia pod ręką. Jak widać jest wiele do zrobienia, to jest jeden z powodów dlaczego zdecydowałem się wystartować w wyborach.

Pana zdaniem obecne władze gminy nie radzą sobie?

To nie o to chodzi. Ja nie będę krytykował pana wójta. Łatwo jest recenzować obserwując wszystko z boku lub komentując na Facebooku. Nie o to chodzi. Jednak do wielu spraw podszedłbym inaczej. Najbardziej mi żal tych możliwości, które przeszły nam koło nosa.

Co Pan ma na myśli?

No choćby ścieżkę rowerową. Wystarczyło dopilnować aktualizacji projektu budowlanego i inwestycja wsparta pieniędzmi marszałkowskimi już by była na ukończeniu. Z niezrozumiałych dla mnie powodów 20 milionów przepadło. Wiem, że w sprawę był zaangażowany marszałek Olgierd Kustosz, który mocno zabiegał o takie możliwości. Ale to gmina musi przedstawić stosowne dokumenty. A tak się nie stało. Szkoda!

Miał Pan nie krytykować wójta

Tak. Chodzi mi o to, że nie mam zamiaru prowadzić negatywnej kampanii. Trudno jednak przejść do porządku dziennego nad takimi wpadkami. Proszę mnie nie prowokować, bo ich lista jest dużo dłuższa. Osobiście wolę skupić się na programie pozytywnym. Naszymi propozycjami na przyszłość.

Naszymi? To znaczy czyimi?

Jesteśmy grupą lokalnych działaczy, radnych skupionych w Koalicji Samorządowej OK Samorząd. Koalicja wystawia swoich kandydatów w wielu regionach i miastach. W ramach koalicji startuje na przykład prezydent Szczecina Piotr Krzystek, czy do Sejmiku marszałek Olgierd Kustosz. Tą samą koalicję reprezentuje do powiatu pani Starosta Ewa Gąsiorowska-Nawój. Do naszej gminy mamy również mocną reprezentację. W sumie 14 osób. W tym grupa obecnych radnych.

I jaki program niesiecie na sztandarach?

To chyba temat na dłuższą rozmowę. Może dziś powiem tylko jedno słowo MODERNIZACJA. Mam tu na myśli nadanie tempa rozwoju naszej gminy, inwestycje w infrastrukturę, poprawę usług społecznych. To tylko hasła wywoławcze. Będziemy w najbliższych tygodniach przedstawiali nasz pomysł na rozwój gminy.

No to chociaż jeden, dwa priorytety

Są tematy, które połączą wszystkich radnych. To na przykład remonty dróg czy budowa chodników. Tu potrzebny jest zbiorowy wysiłek. To zresztą świetny przykład dlaczego warto wesprzeć OK Samorząd. Większość dróg na naszym terenie wcale nie należy do gminy, tylko do powiatu. Nam nawet nie wolno ich remontować. Dlatego potrzebna jest ścisła współpraca ze starostą.  Paradoks polega na tym, że powiat ma „nasze” drogi ale prawie nie ma pieniędzy. Stąd tak trudno doczekać się na ich modernizację. Pieniędzmi jednak dysponuje marszałek (środki unijne) i wojewoda (rządowe). Wszystko oczywiście w ramach odpowiednich procedur. Ważne jest jednak, aby na każdym szczeblu znaleźli się ludzie, którzy rozumieją problemy wsi i byli dla nas wsparciem.

Co jeszcze poza drogami?

Właściwie, to już podczas naszej rozmowy wskazałem taką sprawę. To utworzenie żłobka na terenie gminy. Może nawet wystarczy klubik dziecięcy. Utworzony przez gminę lub możemy wesprzeć inicjatywę prywatną. Ważne, żeby młoda rodzina miała szansę pogodzenia opieki nad małym dzieckiem z pracą zawodową. Widzimy jak dużo dobrego dzieje się w Ogrodach Przelewice. Powoli kończy się pierwszy etap inwestycji. Ogromna w tym zasługa dwóch Olgierdów: Geblewicza i Kustosza. Tam przecież będą powstawały nowe miejsca pracy. Tam będzie można wchodzić z różnymi usługami w ramach działalności gospodarczej. Najlepiej będzie, jeśli trzonem tej załogi będą mieszkańcy naszej gminy. Dajmy im wsparcie!