Jak wiadomo od lipca tego roku każda gmina w Polsce będzie miała obowiązek rozwiązać problem wywozu nieczystości od swoich mieszkańców. Wójt Marek Kibała przeforsował decyzję, którą jakoś niechętnie się chwali.
Wójt podjął starania i przekonywał Radę Gminy, abyśmy wstąpili do Związku Gmin Dolna Odra. Według niego, to najlepsze obecnie rozwiązanie dla tak małej gminy jak nasza.
Przypomnijmy, że cena za wywóz śmieci od jednego mieszkańca to koszt miesięcznie rzędu 9 złotych od osoby przy segregacji śmieci i 15 złotych, jeśli mieszkańcy nie będą segregować nieczystości. Marek Kibała jest osobą reprezentującą interes Gminy w Związku, ba – zasiada w Komisji Rewizyjnej, mając realny wpływ na decyzje podejmowane przez zarząd. Dlaczego więc na zebraniu wiejskim w Jesionowie próbował przekonać mieszkańców, że to radni są odpowiedzialni za taką decyzję? Przecież, jeśli to jest najlepsze rozwiązanie dla mieszkańców, to należy się tym chwalić i być z tego dumnym. Tymczasem Marek Kibała podjął decyzję o nieprzeprowadzeniu nawet konsultacji społecznych. (przyp. red.: pisaliśmy o tym już 15 listopada 2012)
Dlaczego więc wójt zaczął aż tak się bronić i spychać odpowiedzialność na Radę Gminy? „Sukces ma wielu ojców, ale porażka jest sierotą” – to przysłowie znamy wszyscy. Czy można wykonać mnóstwo pracy (w swoim przekonaniu bardzo dobrej) a później mówić, że to radny „podniósł łapkę”? Kiedy doczekamy się, że Marek Kibała będzie brał odpowiedzialność za wszystkie swoje decyzje nie tylko te dobre (których jest jak na lekarstwo) ale także te, o których tutaj mowa?
Do chwili obecnej nie została przeprowadzona kampania informacyjna, która miałaby za zadanie uświadomić społeczeństwo o konieczności rozwiązania umów z poprzednimi przedsiębiorstwami wywożącymi nasze śmieci! Nie zostały także przeprowadzone konsultacje społeczne dotyczące sposobu naliczania kosztów za wywóz śmieci, bo jak stwierdził Wójt nie było takiego obowiązku! Dlaczego więc przy takich decyzjach Wójt chce podzielić się lub nawet oddać „sukces” Radzie Gminy? To wie chyba już tylko sam wójt!!!
Zdecydowaliśmy się z żoną na segregację, mieszkamy w bloku w jaki sposób i kto będzie odbierał od nas nieczystość oraz kontrolował je? Doszły nas słuchy, że pod blokami będą śmietniki jeżeli większość mieszkańców zadeklaruje selekcję inni muszą się dostosować lecz gdy w śmieciach znajdą się nie dozwolone śmieci wszyscy ponoszą odpowiedzialność. Wydaje mi się to mało prawdopodobne lecz jak w artykule brak jakichkolwiek informacji w tym temacie, budzi to coraz większy niepokój wśród mieszkańców.
Tego chyba nikt nie wie! Zastanówcie się Państow dlaczego robione są spotkania dotyczące „śmieci” w południe i nie ma na nich Wójta a i Wójt chce zrzucić odpowiedzialność na taką decyzję na Radę? Sam zasiada w Komisji Rewizyjnej tego stowarzyszenia Dolna Odra i ma realny wpływ na ceny za śmieci a chce zrzucić odpowiedzialność na Radę. Dlaczego???? To proste Wójt wszystko co złe odsuwa od siebie! Ludzie niestety tego nie widzą!