Tym razem autorem „skeczu” jest Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź WINB na naszą skargę na działania Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Pyrzycach. Stwierdzono, że nasza skarga jest niezasadna, ponieważ nie dopatrzono się uchybień w postępowaniu PINB w Pyrzycach.
To nieważne, że pan Sadkowski (inspektor powiatowy) nie stwierdził żadnych kawałków eternitu na terenie gdzie przeprowadzono rozbiórkę budynków, na terenie gdzie do tej pory eternit jest porozrzucany niemal po całym terenie, a w niektórych miejscach jest wręcz przytwierdzony do podłoża. Do dzisiaj fragmenty płyt azbestowych nie zostały usunięte (pisaliśmy o tym wczoraj) i właściwie cały czas jesteśmy narażeni na pylenie z tych fragmentów – jest ciepło, sucho i wieje wiatr. Trzeba było wykazać się dużą zdolnością omijania tych miejsc, żeby „nie stwierdzić kawałków eternitu”!
Podobnie sprawa się ma jeżeli chodzi o nasz zarzut nie wstrzymania robót budowlanych. Owszem PINB nakazał wstrzymać roboty budowlane, ale najpierw pozwolił opróżnić betoniarkę i wylać beton na podsypkę z gruzu zmieszanego z azbestem. W ten sposób Duńczyk ma już gotową podstawę do ustawienia wiat z klatkami dla norek. Czy tak należy zareagować na samowolę budowlaną???!!! Pan Sadkowski tłumaczył nam, że nie chciał narażać inwestora na niepotrzebne koszty (!) Sam przewidywał, że inwestor w końcu zalegalizuje tę budowę. Ciekawe na jakiej podstawie? Skąd takie przypuszczenie?
taka Polska