Trudno zrozumieć dlaczego „gospodarze” naszej gminy przyzwalają na wyrzucanie śmieci w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodu Dendrologicznego.
Historia powtarza się po raz kolejny: Spora grupa pracowników interwencyjnych sprząta śmieci z różnych terenów w Przelewicach. Śmieci (organiczne wymieszane z nieorganicznymi) pakowane są do worków, następnie wywożone na „dzikie wysypisko” i tam z tych worków wysypywane. A wszystko to dzieje się w pobliżu parkingu przed Ogrodem Dendrologicznym. Tak jest już od kilku lat. Zawsze przed wiosennym festynem. Można zrozumieć, że porządkuje się teren Przelewic, kiedy spodziewamy się przyjazdu większej liczby gości, ale dziwi fatalna organizacja tych prac. Dlaczego śmieci wyrzucane są w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodu? Czy takiej wizytówki chcemy? Przecież na ten parking przyjeżdża kilka tysięcy samochodów, nierzadko parkując właśnie obok stert śmieci.!
Trudno zrozumieć dlaczego pracownicy dostają już po raz kolejny polecenie wyrzucania śmieci właśnie w tym miejscu. Pamiętam, że kiedyś po interwencji u wójta, miejsce to zagrodzono drutem kolczastym. Ale trudno oprzeć się wrażeniu, że chodziło tylko o zachowanie pozorów…