Turystyka rowerowa dynamicznie rozwija się w całej Europie. Moda na wyprawy na dwóch kółkach jest coraz bardziej popularna w Polsce. Niedawno Pyrzyce dołączyły do grona miast, które stworzyły atrakcyjną trasę rowerową. Przy tej okazji okazało się, że na granicy gminy Przelewice kończy się cywilizacja!
Powyższe zdjęcie to doskonale ilustruje. A droga, której nie ma – mogłaby doprowadzić do ogrodu dendrologicznego wielu turystów.
Od lat mówi się o tym, aby nasypy kolejowe zamienić w trasy rowerowe. To względnie tania inwestycja – najdroższe elementy tej trasy wybudowali nasi poprzednicy. Przykład Pyrzyc pokazuje, że jest to możliwe. Potrzebna jest jednak koordynacja działań i przede wszystkim wola realizowania ambitnych projektów.
Czy ta droga donikąd zamieni się w drogę do Przelewic? Trudno nam to sobie jakoś wyobrazić.
No… może po wyborach.
Też tak myślę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jest bardzo dobra wiadomość 😉 na wczorajszej Sesji Rady Gminy klub Radnych „8” wprowadził uchwałę i zabezpieczył pieniądze na wykonanie projektu budowy ścieżki pieszo-rowerowej. Należy podkreślić, że pozostałych 7 radnych głosowało przeciwko tej uchwale. Wójt zapewnił, że jeszcze w tym roku zostanie zniwelowany teren po byłym torowisku do drogi powiatowej przed Kosinem i tak ma na razie wyglądać ścieżka. Czy 8 lat kadencji nie wystarczyło, żeby porozumieć się w sprawie budowy tej ścieżki z gminą Pyrzyce? Wójt zawsze zapewnia Radę, że jego wysokie kwoty delegacji ( rocznie to ponad 8 tysięcy złotych) wiążą się z rozmowami zakulisowymi i wieloma ustaleniami, które później procentują dla Gminy? Najwidoczniej w tej sprawie nie rozmawiał. Ścieżka miejmy nadzieję powstanie aż do Płońska, tym samym przyciągając z pewnością turystów do Naszego ogrodu? Czy na takie pomysły nie mogła wpaść i je lobbować Pani Dyrektor Ogrodu w celu zmniejszenia dofinansowania z kieszeni każdego mieszkańca gminy? Miejmy nadzieję, że nie będziemy robili „prowizorki”, a Wójt postara się szybko i sprawnie sporządzić projekt i uzyskać stosowne dofinansowanie, aby zrobić tą ścieżkę raz i na lata. Wierzę głęboko, że już po 7 latach Pan Wójt przejął te działki na własność gminy i nie musimy płacić po kilkanaście tysięcy rocznie do powiatu, bo z taką sytuacją mieliśmy miejsce od kilku lat. Mam nadzieję, że to że pomysł ten od początku do końca jest pomysłem Klubu Radnych „8” nie stanie na przeszkodzie, aby go sztucznie wstrzymywać.
Inicjatywa stworzenia ścieżki rowerowej została przedstawiona przeze mnie na posiedzeniu Rady Powiatu kilkanaście lat temu, jeszcze zanim został odbudowany pałac w Ogrodzie.
Również z inicjatywy mojej i mojego męża został napisany ten tekst i został on opatrzony fotografią z naszej przejażdżki rowerowej, a następnie w to miejsce zabraliśmy Wójta by przekonać go do stworzenia dalszego ciągu tej ścieżki.
Maria Jolanta Syczewska
Dyrektor Ogrodu Dendrologicznego w Przelewicach
Bardzo mnie cieszy, że inicjatywa, którą podjęliśmy ponad 10 lat temu podczas tworzenia planów ścieżek rowerowych na forum gminy i powiatu spotkała się z akceptacją i została przeforsowana na forum gminy. Warto spojrzeć na zdjęcie, które oprócz zwaliska kamieni pokazuje rower mojego męża Andrzeja Syczewskiego, który osobiście wraz ze mną pojechał i sfotografował miejsce, które pokazuje granicę „cywilizacji”. Ta wiadomość wraz z fotografiami oraz komentarzem została przesłana do Wójta z wnioskiem o rozpatrzenie wniosku o pociągnięcie do Ogrodu i dalej trasy, która pozwoli na zwiększenie ruchu turystycznego w kierunku naszego Ogrodu oraz całej gminy. W tym momencie wypada mi tylko podziękować klubowi „Ośmiu” za przegłosowanie tej inicjatywy.
Maria Syczewska
Dyrektor Ogrodu
Proszę Bardzo Pani Mario;-) Było i zawsze przy ważnych uchwałach jest 8 do 7;-)
A teraz kilka zdań historii. Jeszcze dziesięć lat temu działki te należały do PKP, więc ciężko by było budować coś na nich i uwaga: w latach 2006 i 2007 Wójt Marek Kibała przejął te działki za, nazwijmy to potocznie, „długi” od PKP. Tylko niestety nie miał na tyle wiedzy, żeby przejąć je na własność, a przejął na użytkowanie wieczyste. Co się z tym wiązało? A mianowicie to, że nie dość, że nie mieliśmy pieniędzy od PKP, to jeszcze musieliśmy przez 7 (słownie siedem) lat odprowadzać podatek do starostwa (jakieś kilkanaście tysięcy rocznie). A może to nie brak wiedzy, a celowe działanie? Nieważne już teraz! W roku 2013 na jednym ze spotkań „Klubu 8” poruszyliśmy temat byłego „torowiska” i zaczęliśmy działać, wręcz „nękać” władze gminy, żeby nie marnotrawiły pieniędzy gminnych. Zakończenie było szczęśliwe 😉 Kolejny krok to już wczorajsza uchwała i ……SUKCES;-)
Pani Mario absolutnie nic nie mam do tego, że Pani zgłaszała taki pomysł 10 lat temu (świetna sprawa i pomysł). Tylko od tej pory zmieniły się 3 Rady Gminy Przelewice. Ja osobiście o takim pomyśle nie słyszałem i wiem, że Sukces ma wielu ojców i fajnie;-) Zróbmy to dla wszystkich ;-). Natomiast jeśli mamy ściągnąć rowerzystów do Naszego pięknego ogrodu, to musimy zacząć od podstawowej sprawy, a mianowicie w ogrodzie muszą być stojaki na te rowery;-) W niedzielę byłem z rodziną rowerami i niestety mało sobie głowy nie rozbiłem o gałęzie, bo rowery trzeba było postawić koło płotu. Proszę zgłosić sprawę „Klubowi Radnych 8”, który z pewnością postara się przeforsować taki pomysł (będzie 8 do 7 ;-)),a może już nie trzeba zgłaszać może już ktoś z klubu to wie 😉
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że Pani zaciągnęła w takie „krzaki” Wójta 😉 jestem pełen podziwu 😉 ja kilka razy w tym roku już się przebijałem przez te krzaki 😉 z własnej woli dla „zdrowotności;-)
Cóż za niespodziewana liczba uśmiechów pojawiła się w Pana poście!
Tak jakby przebijało się przez nie nieśmiałe przepraszam, za odrobinę pochopności.
Chciałbym życzyć wszystkim mniej jadu i szczerej próby porozumienia.
Z telewizji dowiadujemy się – widzimy najlepiej, jak nie popełniać takich błędów.
„(słownie siedem)” nie wydaje mi się, żeby był to kwit bankowy, a zgryźliwości w tym tyle… ale śmiesznej, „Miś” Barei by się takiej nie powstydził.
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Szkoda, że skupiasz się na uśmieszkach i jadzie, a nie na meritum …
Szkoda chyba mała, zwracając uwagę na to, że do meritum już chyba udało się dojść.
Wydaje mi się, że odbiór społeczny też jest ważny, bo szkoda byłoby aby zabrakło takiej grupy w następnej kadencji.
Szczerze gratuluję zaangażowania klubowi „8” i think-tankowi 😉
Drogi Mikołaju. Czy mówiąc, 10 lat temu o ścieżce rowerowej radni obecnej kadencji mieli to wiedzieć, pamiętać? To jest merytoryczna wypowiedź;-) Czy płacąc po kilkanaście tysięcy rocznie do starostwa za brak wiedzy/nieudolność to jest jad? Próby porozumienia się z Wójtem były podejmowane wielokrotnie. Z jakim skutkiem? Można przytoczyć zdanie wypowiadane wielokrotnie przez niego cyt. ” Macie większość możecie sobie robić co chcecie, ja z Wami rozmawiać nie muszę” o i to piękne podsumowanie merytorycznej ,,współpracy”.
Pozdrawiam również 😉
Rzeczywiście nie wiem jak wygląda współpraca za kulisami…
Mało publicznych stanowisk Pana Wójta, a duża ofensywa z waszej strony może sprawia takie wrażenie. No i jest ono tylko moje, subiektywne 😉
Pozdrawiam i dzięki za rękę na pulsie mimo wszystko 😉
Super ! Temat sprowokowany. Uchwała podjęta..Grzeczności wymienione. Wójt musi wysłać kilka osób do przycięcia krzaków i szukamy kasy. My z sąsiadami już zaoszczędziliśmy na chodnikach koło naszych posesji.
Kto chce poczuć klimat wielkiej imprezy rowerowej, zapraszam do wzięcia udziału w zlocie gwieździstym do Berlina w dniu 1.06.2014. Wyjazd grupy szczecińskiej o godz. 0.00, 1.06 z Placu Lotników w Szczecinie. W Berlinie (przy ładnej pogodzie) spodziewają się do 300 000 !!! rowerzystów. Szczegóły http://www.rowerowy.szczecin.pl/forum/index.php? albo sternfahrt szczecin-berlin. Pozdrawiam. Andrzej Syczewski.