Dziś mija termin rejestracji kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast Wszystko stało się jasne. W Przelewicach mamy zarejestrowanych czterech kandydatów na wójta. Wśród nich jest także ten wskazany przez OK Samorząd.
.
Krzysztof Soska – dziennikarz, samorządowiec, menedżer. Ścieżkę zawodową rozpoczął jako dziennikarz, dochodząc do funkcji szefa Radia Szczecin. Przez dwanaście lat pełnił funkcję vice prezydenta Szczecina odpowiadając za sferę społeczną, edukację, kulturę i sport. Obecnie menedżer w energetyce (SEC). Prezydent Euroregionu Pomerania.
Rozmowa z Krzysztofem Soską – kandydatem w wyborach samorządowych 2024
Zacznę od pytania, które z pewnością nurtuje wielu mieszkańców Przelewic. Dlaczego Pan – wieloletni wiceprezydent Szczecina, wcześniej dziennikarz i prezes Radia Szczecin zdecydował się na kandydowanie na wójta gminy Przelewice?
Odpowiedź jest i prosta i trudna jednocześnie. Najkrócej mówiąc – jest to moje miejsce na ziemi, moja mała ojczyzna. Choć Szczecin, miasto gdzie się urodziłem i gdzie realizowałem swoją ścieżkę zawodową traktuję podobnie. Ostatnio, gdy ktoś mi zadał takie pytanie odpowiedziałem i chyba to jest bardzo trafne: to nie ja wybrałem Przelewice, to Przelewice wybrały mnie! Dziś widzę, że różne zdarzenia z życia prowadzą nas konkretną drogą. Pamiętam, jak wielu naszych znajomych pukało się w głowę, że postanowiliśmy wraz z żoną przeprowadzić się do Przelewic. A ja dziś mogę powiedzieć, że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. To miejsce jest warte zachodu.
Dlaczego?
Czy jest coś piękniejszego niż kwitnący na wiosnę rzepak na polach, łany dojrzewających zbóż? Ogród dendrologiczny i pałac z folwarkiem? Poznaliśmy tu wielu wspaniałych ludzi. Chciałbym przekonać młodych ludzi, że warto tu zostać. Nasza gmina może być świetnym miejscem do życia i pracy.
No ale chyba nie jest skoro młodzi, gdy tylko mogą to uciekają do miasta
Ja to rozumiem, to jest naturalne. W mieście łatwiej o pracę, dostęp do wielu usług i do atrakcyjnych wydarzeń. Dodatkowo życie u nas na wsi wiąże się z wieloma utrudnieniami. Na przykład wykluczenie komunikacyjne. Jak zachęcić młodych ludzi do pozostania tutaj, skoro brak żłobka? Jak wówczas godzić pracę z rodzicielstwem. Przecież nie zawsze jest babcia pod ręką. Jak widać jest wiele do zrobienia, to jest jeden z powodów dlaczego zdecydowałem się wystartować w wyborach.
Pana zdaniem obecne władze gminy nie radzą sobie?
To nie o to chodzi. Ja nie będę krytykował pana wójta. Łatwo jest recenzować obserwując wszystko z boku lub komentując na Facebooku. Nie o to chodzi. Jednak do wielu spraw podszedłbym inaczej. Najbardziej mi żal tych możliwości, które przeszły nam koło nosa.
Co Pan ma na myśli?
No choćby ścieżkę rowerową. Wystarczyło dopilnować aktualizacji projektu budowlanego i inwestycja wsparta pieniędzmi marszałkowskimi już by była na ukończeniu. Z niezrozumiałych dla mnie powodów 20 milionów przepadło. Wiem, że w sprawę był zaangażowany marszałek Olgierd Kustosz, który mocno zabiegał o takie możliwości. Ale to gmina musi przedstawić stosowne dokumenty. A tak się nie stało. Szkoda!
Miał Pan nie krytykować wójta
Tak. Chodzi mi o to, że nie mam zamiaru prowadzić negatywnej kampanii. Trudno jednak przejść do porządku dziennego nad takimi wpadkami. Proszę mnie nie prowokować, bo ich lista jest dużo dłuższa. Osobiście wolę skupić się na programie pozytywnym. Naszymi propozycjami na przyszłość.
Naszymi? To znaczy czyimi?
Jesteśmy grupą lokalnych działaczy, radnych skupionych w Koalicji Samorządowej OK Samorząd. Koalicja wystawia swoich kandydatów w wielu regionach i miastach. W ramach koalicji startuje na przykład prezydent Szczecina Piotr Krzystek, czy do Sejmiku marszałek Olgierd Kustosz. Tą samą koalicję reprezentuje do powiatu pani Starosta Ewa Gąsiorowska-Nawój. Do naszej gminy mamy również mocną reprezentację. W sumie 14 osób. W tym grupa obecnych radnych.
I jaki program niesiecie na sztandarach?
To chyba temat na dłuższą rozmowę. Może dziś powiem tylko jedno słowo MODERNIZACJA. Mam tu na myśli nadanie tempa rozwoju naszej gminy, inwestycje w infrastrukturę, poprawę usług społecznych. To tylko hasła wywoławcze. Będziemy w najbliższych tygodniach przedstawiali nasz pomysł na rozwój gminy.
No to chociaż jeden, dwa priorytety
Są tematy, które połączą wszystkich radnych. To na przykład remonty dróg czy budowa chodników. Tu potrzebny jest zbiorowy wysiłek. To zresztą świetny przykład dlaczego warto wesprzeć OK Samorząd. Większość dróg na naszym terenie wcale nie należy do gminy, tylko do powiatu. Nam nawet nie wolno ich remontować. Dlatego potrzebna jest ścisła współpraca ze starostą. Paradoks polega na tym, że powiat ma „nasze” drogi ale prawie nie ma pieniędzy. Stąd tak trudno doczekać się na ich modernizację. Pieniędzmi jednak dysponuje marszałek (środki unijne) i wojewoda (rządowe). Wszystko oczywiście w ramach odpowiednich procedur. Ważne jest jednak, aby na każdym szczeblu znaleźli się ludzie, którzy rozumieją problemy wsi i byli dla nas wsparciem.
Co jeszcze poza drogami?
Właściwie, to już podczas naszej rozmowy wskazałem taką sprawę. To utworzenie żłobka na terenie gminy. Może nawet wystarczy klubik dziecięcy. Utworzony przez gminę lub możemy wesprzeć inicjatywę prywatną. Ważne, żeby młoda rodzina miała szansę pogodzenia opieki nad małym dzieckiem z pracą zawodową. Widzimy jak dużo dobrego dzieje się w Ogrodach Przelewice. Powoli kończy się pierwszy etap inwestycji. Ogromna w tym zasługa dwóch Olgierdów: Geblewicza i Kustosza. Tam przecież będą powstawały nowe miejsca pracy. Tam będzie można wchodzić z różnymi usługami w ramach działalności gospodarczej. Najlepiej będzie, jeśli trzonem tej załogi będą mieszkańcy naszej gminy. Dajmy im wsparcie!