To nie koniec. To nowy początek!

Dziś został uroczyście podpisany akt notarialny, na mocy którego włodarzem Ogrodu Dendrologicznego staje się samorząd województwa zachodniopomorskiego. W ten sposób został przypieczętowany proces, którego obserwatorami byliśmy od kilku miesięcy.

Gorące dyskusje wokół tematu przekazania ogrodu obszernie relacjonowaliśmy na naszej stronie. Ogród od teraz rozpoczyna działanie w nowej formie instytucjonalnej i pod nową nazwą „Ogrody Przelewice – Zachodniopomorskie Centrum Kultury Obszarów Wiejskich i Edukacji Ekologicznej”.

Czy to słuszna decyzja? Czas pokaże. Będziemy mogli ocenić słuszność decyzji za kilka lat weryfikując składane obietnice i rzeczywistość.

Trochę zaskakujące są dramatyzujące głosy o pozbywaniu się majątku gminy. Po pierwsze słychać je od osób, które jeszcze niedawno chciały przekazać ogród ministrowi rolnictwa. Po drugie – marszałek ani ogrodu, ani pałacu nie wywiezie z Przelewic. Natomiast, jeśli zainwestuje pieniądze, to one właśnie tu zostaną.

Warto również pamiętać, że marszałek nie może ogrodu sprzedać lub zmienić funkcji. Wówczas gmina ma prawo cały majątek odzyskać.

Z pewnością dzisiejsza data przechodzi do historii Przelewic. Warto zauważyć zaangażowanie w ten projekt wielu osób. Niewątpliwie bez zaangażowania marszałka Olgierda Kustosza ta szansa dla Przelewic nie miałaby miejsca. Ogromną rolę odegrała grupa dziesięciu radnych, którzy pomimo ogromnej presji politycznej wybrali dobro gminy i jej rozwój. Natomiast rolę wójta w tej sprawie lepiej przemilczeć.

Kto wygrywa w tym roku konkurs na TRUCICIELA ROKU?

Nasz mały, coroczny plebiscyt na TRUCICIELA ROKU, jednogłośnie wygrywa gmina ze swoim zabytkowym piecem ogrzewającym oddziały przedszkolne, remizę i bibliotekę.

Piec, choć zabytkowy, to nie podlega ochronie konserwatorskiej. Powinien natomiast podlegać wymianie na piec gazowy, co uczyniło już bardzo wielu mieszkańców Przelewic za swoje pieniądze.

Problem nie należy tylko do kwestii estetyki. Wiatr zazwyczaj kieruje kłęby dymu wprost do okolicznych domów. Nic dziwnego, że cierpliwość mieszkańców się kończy. Coraz częściej staje się to tematem sąsiedzkich dyskusji. Wszystkich nurtuje pytanie co zrobiono, aby tę sytuację zmienić? Czy złożono wniosek o dofinansowanie do Funduszu Ochrony Środowiska? A jeśli nie, to dlaczego? Zresztą budynek wymaga tzw. głębokiej termomodernizacji.

Coraz więcej osób uważa, że czas truciciela zgłosić do Inspekcji Ochrony Środowiska, bowiem temat powraca co roku. A tym razem nawet ze szczególną siłą, bowiem fala mrozów nie ustępuje.

Pisaliśmy o tej sprawie rok temu:

Jakie jest Państwa zdanie. Zachęcamy do komentowania.