Pierwsza utarczka polityczna w Przelewicach! Emocje rosną. No, może jeszcze nie sięgają zenitu, jednak zrobił się mały „kocioł”. A poszło o… kartofla!
O kartofla, a ściślej rzecz biorąc ziemniaka. Święto Ziemniaka, które postanowił zorganizować sołtys we współpracy z jednym z kandydatów na wójta. Ze względu na prognozy pogody sztab organizacyjny uznał, że lepiej będzie imprezę przeprowadzić pod dachem. Stąd wystąpili do obecnie nam panującego (wójta) o udostępnienie sali Gminnego Centrum Kultury.
Pan wójt wietrząc w tym podstęp i niecną intrygę wyborczą GCK-u udostępnić nie miał zamiaru. Zaczęły się mnożyć wielkiej wagi pytania: a kto otworzy?, a kto odpowiada?, a potrzeba przecież ochrony policji i straży pożarnej.
Sztab się zdenerwował i imprezę odwołał. Przynajmniej tak wynika z ogłoszenia.
Po raz kolejny staliśmy się tego, świadkami jak ciekawe inicjatywy sołtysa są przez władze gminy torpedowane.
Na tym jednak sprawa się nie kończy. Wójt postanawia zmienić front i nagle wyraża zgodę na udostępnienie GCK. Mleko się jednak już rozlało.
Ciekawe jaki będzie ciąg dalszy? Wybory, wyborami. Nie dajmy się jednak zwariować.